Wydarzenia
Ruszyły promocje Black Friday Sony w sklepie Fotoforma.pl
Japońska centrala Pentaxa ogłosiła, że pokazana niedawno lustrzanka małoobrazkowa *ist i nowe obiektywy z serii FAJ trafią na rynek miesiąc później niż planowano, czyli pod koniec kwietnia a nie marca.
Producent zapewnia, że w tym samym czasie trafi do sprzedaży battery-grip z pionowym spustem BG-20. Przypomnijmy tylko, że Pentax *ist to najnowsza propozycja tej firmy dla miłośników fotografii tradycyjnej. W porównaniu z np. niezwykle popularnym modelem MZ-6 nowością są m.in. szesnastopolowa matryca pomiaru światła, 11 łatwo dostępnych punktów autofokusa i nowoczesny system automatycznego ustawiania ostrości SAFOX VIII (ponoć lepszy niż we wciąż najwyższym modelu MZ-S!). Z kolei dwa obiektywy z serii FAJ 28-80 i 75-300 to pierwsze szkła Pentaxa bez pierścienia przysłony (tym samym nie są kompatybilne z niektórymi modelami jak na przykład wspomniany już MZ-S).
W uzasadnieniu opóźnienia napisano, że "dopieszczanie tego wysokiej jakości aparatu musi potrwać nieco dłużej". Czyżby w nieustającym wyścigu po "najmniejsze", "najlżejsze" i "najbardziej stylowe" w skomplikowaną konstrukcję wkradł się jakiś błąd? Poczekamy, zobaczymy. Miejmy nadzieję, że opóźnienie się nie wydłuży, bo wtedy firma straciłaby nieco z impetu, z którym w ostatnich miesiącach wróciła do gry i, co najważniejsze, rozpoczęła rywalizację na profesjonalnym (lub jak kto woli pół-profesjonalnym) rynku cyfrowym. Jeśli podobny los co analogowego *ista spotka niezwykle obiecującą lustrzankę cyfrową *ist, klienci znów mogą się odwrócić od Pentaxa. Ale to pewnie tylko nasze wrodzone czarnowidztwo i z pewnością ta bardzo zasłużona dla fotografii marka znów zajmie miejsce wśród gigantów liczących się na rynku fotograficznym (należne jej choćby ze względów historycznych)