Dodaj ocenę

Leica M Monochrom (Typ 246) „Stealth Edition“ - limitowana odsłona aparatu, który świeci w ciemności

Autor: Michał Chrzanowski

9 Marzec 2018
Artykuł na: 4-5 minut

Leica zaprezentowała specjalną odsłonę monochromatycznego aparatu Leica M Monochrom. Limitowana wersja „Stealth Edition“ to między innymi czarny matowy korpus oraz oznaczenia, które zaświecą w ciemnościach - i to dosłownie.

Najnowsza odsłona aparatu Leica M Monochrom (typ 246) w specjalnej wersji „Stealth Edition“ została zaprojektowana przez Marcusa Wainwrighta, założyciela i dyrektora generalnego modowej marki Rag & Bone. Jako miłośnik czarno-białej fotografii chciał podkreślić wyjątkową naturę aparatów Leica.

- Dla mnie system Leica M uosabia dążenie do perfekcji - powiedział Wainwright. - Zainspirowany tym, starałem się spróbować udoskonalić M Monochrom - zadanie niemal niemożliwe do wykonania - minimalizując go do najczystszej postaci i podkreślając jego ukrytą naturę.

Rozjaśnij ciemności

- Leica M Monochrom w wersji „Stealth Edition“ jest prawdopodobnie najbardziej dyskretnym aparatem na rynku. Skromne, czarne, matowe wykończenie i minimalnym branding to dyskrecja, czystość i integralność projektu - zaznacza producent.

Body wykonano z wytrzymałego stopu magnezu, zaś jego górna i dolna część została opracowana i wyfrezowana z jednolitego kawałka mosiądzu. Jednak największą nowością - w porównaniu do pierwowzory - jest czarna i wyjątkowo matowa farba, którą pokryto korpus. Również większość standardowych białych liter na przyciskach oraz pozostałych oznaczeń została przyciemniona. Natomiast gładkie wykończenie ze skóry wołowej zapewnią wyczuwalną teksturę i lepszą przyczepność podczas fotografowania. Dzięki czemu nowy model to minimalizm i „dyskrecja“ w najczystszej postaci. Jednak jeśli zabierzemy aparat w trudne warunki to ten dosłownie rozjaśni nam ciemności. A to dlatego, że najważniejsze oznaczenia na korpusie zostały pokryte specjalną luminescencyjną farbą.

To samo wnętrze i rozwiązania

Zaprezentowanym modelem - podobnie jak jego standardową odsłoną - wykonany wyłącznie zdjęcia monochromatyczne. Za obrazowanie odpowiada pozbawioną filtra dolnoprzepustowego, 24-megapikselowa matryca CMOS o rozmiarze 23,9 x 35,8. W nowej Leice znajdziemy także ten sam procesor obrazu Maestro i bufor o pojemności 2GB, dzięki czemu zwiększyła się prędkość działania aparatu i szybkość równoległego zapisu plików JPEG i RAW. Aparat pozwala na pracę w zakresie czułości ISO 320 - 25000 i nagrywanie filmów w rozdzielczości FullHD 1080p. Filmy rejestrowane są w formacie Motion JPEG, oferującym większe możliwości w post-produkcji.

Za podgląd obrazu odpowiada 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 921600 pikseli, a w trybie Live View znajdziemy funkcję powiększenia kadru i focus peaking, co pozwoli nam dokładnie dostosować ustawienie ostrości. Dodatkowo aparat oferuje tryb efektów tonalnych, pozwalających na nałożenie zabarwień na wykonane zdjęcia.

Wraz z Leiką M Monochrom (Typ 246) w wersji „Stealth Edition“ producent zaprezentował także dedykowany i utrzymany w identycznym designie obiektyw Summicron-M 35 mm f/2 ASPH. Tak więc otrzymujemy luminescencyjne oznaczenia oraz czarny i matowy tubus.

Jak zapewnia producent zostanie wyprodukowanych jedynie 125 takich zestawów. W sprzedaży aparat wraz z obiektywem powinien pojawić się już 20 marca. Za limitowany komplet przyjdzie nam zapłacić 15 750 dolarów. Więcej informacji znajdziecie na stronie Leiki.

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Smartflex 4x5 - wielki format, który możesz zabrać na spacer
Smartflex 4x5 - wielki format, który możesz zabrać na spacer
Fotografia wielkoformatowa to dyscyplina wymagająca uwagi, silnej woli i cierpliwości. A gdyby mogło być inaczej? Już niebawem na rynku zadebiutuje Smartflex - ważąca raptem 2 kg...
5
OM System zaprezentuje nowy aparat retro. Premiera 6 lutego
OM System zaprezentuje nowy aparat retro. Premiera 6 lutego
OM System buduje napięcie i w kolejnej prezentacji wideo powoli odsłania nowy aparat. Będzie to korpus nawiązujący do analogowego modelu z 1972 roku, a oficjalna prezentacja ma nastąpić 6...
8
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania natychmiastowy system Fujifilm
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania...
Instax prezentuje prawdopodobnie najlepszą i najbardziej zaawansowaną konstrukcję ze swojej oferty aparatów natychmiastowych. Wide Evo łączy funkcję aparatu i drukarki do smartfona,...
20