Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Canon w przeciągu paru ostatnich tygodni wprowadził do swojej oferty kilkanaście nowych urządzeń mających pośredni związek z fotografią. Po niedawnej prezentacji odświeżonej linii drukarek przychodzi kolej na skanery ze zintegrowanymi adapterami filmowymi.
Po obejrzeniu nowych skanerów CanoScan można zacząć zastanawiać się nad przyszłością skanerów filmowych. Ich specjalna konstrukcja uniemożliwia oczywiście skanowanie zwykłych dokumentów, ale nikt nie powiedział, że odwrotne rozwiązanie, tzn. skaner do filmów zintegrowany ze skanerem płaskim, będzie pozbawiony racji bytu. Wręcz przeciwnie - amatorzy fotografii używają w swojej cyfrowej pracowni tradycyjnych urządzeń skanujących i tylko czasem boleją nad brakami przystawek do negatywów.
Canon postanowił chyba wypełnić tę lukę oferując nową linię skanerów płaskich CanoScan z wbudowanymi przystawkami filmowymi oraz systemem retuszu obrazu. Jednak najbardziej niezwykła cecha tego zintegrowanego urządzenia jest możliwość skanowania całych pasków filmu, a nie ja to było do tej pory, pojedynczej klatki. W zależności od stopnia zaawansowania i ceny zmieniają się takie cechy jak rozdzielczość oraz ilość klatek, które mogą być zdigitalizowane w jednym ciągu.
Pomijając najprostszy CanoScan 3000F o rozdzielczości 1200x2400dpi (z podbiciem w zakresie 25-9600dpi) warto zainteresować się modelem CanoScan 5000F, który oferuje maksymalna rozdzielczość optyczną 2400x4800dpi. Wspomniany już zintegrowany adapter filmowy (Film Adapter Unit) pozwala na skanowanie do 3 klatek w formacie 35mm, zarówno negatywów jak i slajdów. Opatentowany przez Canona system FARE na poziomie 1 automatycznie usuwa kurz i zadrapania na oryginałach, dokładnie tak jak robiły to do tej pory jedynie "zwykłe" skanery filmowe.
Ponadto CS5000F posiada funkcje Multi Photo pozwalająca na wycięcie i obróbkę jednego z kilku zdjęć skanowanych "za jednym rzutem" oraz 4 przyciski szybkiego dostępu odpowiedzialne za przekierowanie obrazu do skanowania, drukowania, "plikowania" lub wysłania mailem. Komunikację z komputerem obsługuje szybkie łącze USB 2.0.
W stosunku do tego, model CanoScan 8000F posiada te samą rozdzielczość elementu CCD 2400x4800dpi, jednak stosując Adapter możemy pozwolić sobie na umieszczenie w nim aż 12-klatkowego paska filmu 35mm. 48-bitowa głębia ostrości na wejściu i wyjściu oraz wspominany system FARE level 1 zapewniają prawidłowe odwzorowanie kolorów i zachowanie oryginalnej ostrości.
Ale za prawdziwa rewelacje należy uznać model CanoScan 9900F, który niedługo trafi do sprzedaży. Znakomita rozdzielczość optyczna 3200x6400dpi wspierana jest przez system FARE na poziomie 2 procentuje w znakomitej jakości obrazach, które automatycznie mogą zostać podretuszowane, wygładzone oraz wiernie zrekonstruowane kolorystycznie. I najważniejsze - CanoScan 9900F pozwala na skanowanie aż 24 klatek formatu 35mm w jednym ciągu, a ponadto obsługuje zaramkowane slajdy, filmy średnioformatowe 120 oraz filmy cięte 4x5". Inna rzadko spotykana właściwość to obecność zarówno szybkiego USB 2.0 jak i cyfrowego łącza FireWire (IEEE 1394), dzięki któremu nawet najcięższe pliki będą bardzo sprawnie transmitowane do komputera.
Ceny najnowszych produktów Canona nie są jeszcze znane.