Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Hitachi Global Storage Technologies, firma powstała na mocy umowy Hitachi i IBM, ogłosiła stworzenie 4-gigabajtowego dysku Microdrive. Nowy nośnik zobaczymy w sklepach pod koniec tego roku.
HGST istnieje formalnie od tygodnia, ale już może pochwalić się rekordowymi osiągnięciami. Hitachi, które jest właścicielem 70% aktywów nowej spółki do końca 2005 roku przejmie pełną kontrolę nad działem HDD amerykańskiego IBM, umacniając swoją pozycję na rynku pamięci masowych. Microdrive to w tej chwili najbardziej pojemny nośnik stosowany w fotografii cyfrowej i najmniejszy gabarytowo dysk twardy.
Na początek działalności HGST zelektryzowała świat multimediów wiadomością o stworzeniu nowej karty o pojemności 4 GB. Jak zwykle w takim wypadku pojawia się tu słowo miniaturyzacja, które szczególnie w wypadku nośników danych jest kluczem do spektakularnych osiągnięć.
I tak, konstruktorzy w laboratoriach Hitachi rozpoczęli od zmniejszenia głowicy zapisującej dane o połowę (w stosunku do poprzednich rozwiązań). Dzięki temu zabiegowi odległość między głowicą a talerzem spadła o 40%. Obrazowe wyjaśnienie z informacji prasowej porównuje to osiągnięcie do przelotu Boeinga 747 na wysokości 1mm nad ziemią.
Kolejny zabieg to zwiększenie gęstości zapisu - w 4 GB Microdrivie będzie to aż 60 miliardów bitów na cal kwadratowy. Jak zapewnia producent jest to wartość nie zagrażająca jeszcze jakości zapisu i trwałości danych. To ulepszenie stało się możliwe dzięki zastosowaniu aż 5-warstwowego zapisu w technologii Pixie Dust. Każda z pięciu warstw ruthenowych ("metal podobny do platyny") ma zaledwie 3 atomy (!!!) grubości i jest ściśnięta trzema warstwami magnetycznymi.
Hitachi Microdrive będzie kompatybilne z wejściami kart Compact Flash typ II umożliwiając profesjonalnym użytkownikom aparatów cyfrowych absolutną swobodę pracy w terenie. Informacja prasowa wspomina o podniesieniu prędkości zapisu / odczytu danych, ale niestety nie precyzuje wartości transferowej. Nie wiemy też w jakim systemie przechowywane będą nasze pliki - przypomnijmy, że w tej chwili jedynym aparatem zgodnym z FAT 32 jest Canon EOS-1Ds.
Póki co jest jeszcze dużo czasu do pojawienia się nowego produktu na rynku. Opublikowanie przez HGST informacji na ten temat już teraz, wiąże się przede wszystkim z niedawnym powołaniem firmy do życia, a w praktyce oznacza, że wyniki eksperymentów z nową technologią są na tyle pomyślne, że można zdradzić tajemnicę i zabrać się do tworzenia produktu. Czekamy z niecierpliwością.
Zobacz informację prasową dotyczącą powstania HGST.