Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Do niedawna funkcję podglądu obrazu na żywo na ekranie LCD w lustrzankach uważano za cechę mającą przyciągnąć do tego segmentu amatorów przyzwyczajonych do takiego kadrowania w cyfrówkach typu "wszystko w jednym". Tymczasem opcja ta wkracza zdecydowanie do produktów przeznaczonych dla profesjonalistów - zaczęło się od Fujifilm FinePix S5 Pro i Canona EOS 1D Mark III, a teraz pojawia się pierwsza przystawka cyfrowa do średnio- i wielkoformatowców z podglądem na żywo. Pionierem okazał się szwajcarski Sinar.
Sinarback eMotion 75 LV rejestruje obrazy za pomocą 33-megowego CCD (6668x4992 pikseli) o wymiarach 48x36 mm. Urządzenie pozwala na wykonanie zdjęcia co 1,5 s. Pliki zapisuje albo w wewnętrznej pamięci 6 GB (maks. 160 zdjęć), albo na opcjonalnych kartach CF. Nominalna czułość matrycy odpowiada ISO 50, a górny zakres dostępnych wartości kończy się przy ISO 400. Komórki światłoczułe są mniejsze niż wykorzystane w przetwornikach tych samych wymiarów, lecz o niższych rozdzielczościach stosowanych w modelach eMotion 54 i 22. Jednak producent przekonuje, że mniejszy rozmiar (7,2 mikrona) będzie bardziej odporny na efekt mory. Oczywiście najważniejszą cechą wyróżniającą Sinarback eMotion 75 LV na tle konkurencji jest możliwość kadrowania na ekranie LCD (2,2 cala) lub, jak zakładamy, komputera.
Sinar poinformował, że do oferty trafi również wersja eMotion 54 LV. Nie pojawi się natomiast odpowiednik najniższego modelu z funkcją podglądu na żywo. Istnieje jednak możliwość sprzętowego i programowego upgrade'u modeli eMotion 22 do specyfikacji eMotion 54 LV.
Na razie nie podano ani daty wprowadzenia opisywanego produktu do sprzedaży, ani jego ceny