Wydarzenia
„Wewnętrze” - Marta Zgierska i refleksje na temat domu w Galerii Centrala
Brzmi to może trochę futurystycznie, ale Arsenal to rozwiązanie wykorzystujące sztuczną inteligencję, które automatycznie dobierze odpowiednie parametry ekspozycji i wykona idealne zdjęcie w nawet najtrudniejszych warunkach. Jednak czy aby na pewno o to chodzi w fotografii?
Takiego właśnie zdania jest Ryan Stout, inżynier, fotograf, i twórca Arsenal – narzędzia, które ma ułatwić proces fotografowania za pomocą lustrzanki lub bezlusterkowca. Zaprojektował on kompletny system składający się ze specjalnego nadajnika, który umieszczamy w gorącej stopce i łączymy poprzez USB z aparatem oraz dedykowanej aplikacji (dostępna na iOS i Android), która bazuje na technologii wykorzystującej sztuczną inteligencję. W efekcie Arsenal automatycznie dobierze najlepsze parametry do danej sytuacji, sceny i warunków atmosferycznych uprzednio analizując setki tysięcy podobnych kadrów i istniejących fotografii.
Tak więc wygląda na to, że aplikacja Arsenal obejmuje totalną kontrolę nad aparatem i dokładnie analizuje scenę, która znajduje się przed obiektywem – jest to możliwe dzięki zaawansowanej technologii bazującej na milionach podobnych zdjęć oraz ich metadanych. Po wstępnej ocenie kadru program dokonuje istotnych poprawek opartych na aż 18 czynnikach, na przykład na warunkach atmosferycznych. Fotograf ma oczywiście możliwość podglądu na żywo na ekranie urządzenia mobilnego, a także manualnej kontroli nad parametrami ekspozycji. Punkt ostrości można ustawić za pomocą wyświetlacza smartfona lub tabletu. Arsenal zapewnia również zaawansowane funkcje takie jak: łączenie kilku zdjęć w obraz HDR, fotografowanie z długim czasem naświetlania, czy możliwość rejestrowania popularnych filmów time-lapse. Każda z wykonanych fotografii RAW będzie zapisana na karcie aparatu. Oczywiście z poziomu aplikacji będzie można się natychmiastowo podzielić zdjęciami z wirtualnym światem.
Na chwilę obecną Ryan Stout zbiera fundusze na realizacje projektu. Jednak już teraz możemy powiedzieć, że w serwisie Kickstarter okazał się on prawdziwym hitem. Zakładana suma 50 tys. dolarów została przekroczona i obecnie wynosi już prawie 300 tys. dolarów, a do końca zbiórki pozostał prawie miesiąc. Jeżeli rozwiązanie Arsenal przypadło Wam do gustu, to za około 150 dolarów możecie stać się jego posiadaczami. Jednak na przesyłkę będzie trzeba trochę poczekać. Pierwsze dostawy są planowane dopiero na początek przyszłego roku. Więcej informacji znajdziecie na stronie witharsenal.com.