Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Firma Metz zaprezentowała nowy system bezprzewodowego wyzwalania lamp błyskowych. Seria WT-1 została wyposażona w wiele zaawansowanych funkcji, które z pewnością przypadną do gustu fotografom korzystającym ze sztucznego oświetlenia.
Metz to znany i ceniony producent akcesoriów fotograficznych, które znajdują zastosowanie między innymi w fotografii studyjnej lub plenerowej. Teraz oferta firmy powiększyła się o nowe rozwiązanie, które może przykuć uwagę nieco bardziej zaawansowanych użytkowników, którzy chcą mieć większą kontrolę nad sztucznym oświetleniem
Metz WT-1 to najnowszy system firmy, dzięki któremu bezprzewodowo wyzwolimy lampy błyskowe. Nadajnik WT-1T jest kompatybilny z trybem TTL oraz HSS, dzięki czemu umożliwia synchronizację błysku z krótkimi czasami naświetlania, nawet do 1/8000 sekundy. Poza tym urządzenie wraz z odbiornikiem WT-1R pracuje na częstotliwości 2.4 GHz i powinno zapewniać zasięg użytkowania wynoszący aż 300 metrów - obiecuje producent. Ponadto na obudowie kompaktowego nadajnika znalazły się gorąca stopka, a także czytelny ekran i przyciski umożliwiające szybką zmianę grup i kanałów (maksymalnie 15). Otrzymujemy także port USB, za sprawą którego będziemy w stanie dokonać aktualizacji oprogramowania.
Nadajniki, jak i odbiorniki z nowej serii Metz WT-1 są już dostępne w sprzedaży do systemów Nikon i Canon. Za nadajnik zapłacimy około 130 euro. Z kolei odbiornik kosztuje około 70 euro. Rozwiązanie Metz WT-1 będzie można także kupić w zestawie w cenie 190 euro.
Więcej informacji znajdziecie na stronie www.metz-mecatech.de.