Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Nie ma chyba osoby, która nie czekałaby na wyniki Comedy Wildlife Photography Awards. Ten jeden z najnowszych i najbardziej oryginalnych konkursów, który zyskał już międzynarodowy rozgłos, co roku dostarcza nam zdjęć przyrodniczych z dużą dozą humoru. W tym roku odbyła się jego czwarta odsłona i jak zwykle mamy do czynienia z fotografiami, dzięki którym na twarzach pojawi się uśmiech.
Organizatorem i pomysłodawcą Comedy Wildlife Photography Awards jest fotograf Paul Joynson-Hicks, według którego w tradycyjnych konkursach przyrodniczych brakowało luzy i zabawnych ujęć. Postanowił więc sam stworzyć wydarzenie, które w niecodzienny sposób podchodziłby do tematu fotografowania dzikich zwierząt.
W tym roku zdjęcia można było nadsyłać do 6 głównych kategoriach. Spośród wszystkich zgłoszeń jurorzy wybrali 41 fotografii, które zakwalifikowały się do ścisłego finału. Jednak to praca „Caught in the Act“ autorstwa pochodzącej ze Stanów Zjednoczonych Mary McGowan nie miała sobie równych. Fotografia nie tylko została uznana przez jurorów najlepszym zdjęciem tegorocznej edycji, lecz także zwyciężyła w kategorii Alex Walker’s Serian Creatures of the Land Award oraz w konkursie publiczności sponsorowanym przez Affinity Photo. W ręce McGowan powędrowała nagroda główna: tygodniowe foto-safari w Kenii dla dwóch osób oraz najnowszy model iPad’a.
Organizator nie podał jeszcze informacji o naborach do kolejnej edycji konkursu, jednak prawdopodobnie - tak jak w przypadku ostatnich odsłon - rozpoczną się one na wiosnę. Więcej szczegółów, jak również zdjęć wszystkich finalistów znajdziecie pod adresem comedywildlifephoto.com.