Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora
Chociaż od zawsze ma czujne oko i tak zwaną pamięć fotograficzną, zdjęcia są dla niego stosunkowo nową formą wyrazu. Na fotografii zaczął skupiać się dopiero około pięć lat temu, po przeprowadzce do Los Angeles. Bodźcem było dla niego nowe otoczenie i styl życia.
- Fotografia jest dla mnie tak atrakcyjną formą wyrazu z trzech powodów: przynosi natychmiastowe twórcze uwolnienie, prowokuje do rozmyślań i zamraża chwilę - tłumaczy Kryszak.
fot. Neil Kryszak
Na większości prac Kryszaka możemy dostrzec charakterystyczną grę dwóch kolorów i surrealistyczną poświatę. Świat z jego zdjęć z jednej strony wydaje się być wspomnieniem dawnej epoki, a z drugiej przywodzi na myśl jakąś odrealnioną, równoległą rzeczywistość, której na co dzień nie mamy okazji doświadczyć.
- Polegam na swojej intuicji. Wszystko co tworzę, to improwizacja, czysta ekspresja. Oczywiście, jeśli zajdzie taka potrzeba, odwiedzam miejsca i w pewnym zakresie kreuje sceny, ale zazwyczaj nie stawiam na świadomy wybór konkretnej techniki... Czuję potrzebę stałego rozwoju i ekspresji, więc przekładam tę niespokojną energię w coś konstruktywnego i mam nadzieję, inspirującego. Wychowałem się otoczony wieloma technologiami, a do tego bardzo szybko się uczę, więc skupiam się na twórczej wizji i nie myślę za bardzo o przeszkodach - opowiada.
fot. Neil Kryszak
Artysta pracuje zarówno techniką cyfrową jak i analogową, twierdząc, że żadna z nich nie jest mu bliższa od drugiej. - Wszystkie formy sztuki mogą być nośnikiem pięknych, estetycznych wartości i dopóki jest to wizualnie lub słuchowo czytelne, wywiera na innych wpływ i jest doceniane. Uważam jednak, że fotografia analogowa jest mimo wszystko cenniejsza i unikatowa pod względem swojej fizycznej formy i całego procesu, jaki musimy przejść, zanim ujrzymy gotową odbitkę.
Według Kryszaka wszystko, czego doświadczamy, inspiruje nas w pewnym stopniu. Na jego wizje wpływ mają surrealistyczne, eksperymentalne i często psychodeliczne nurty sztuki. - Intryguje mnie też szeroko rozumiana przygoda i tajemnica. Natura i medytacja są ważnym czynnikiem, ponieważ to od nich zależy moja cierpliwość i koncentracja. Muzyka i sztuka mojego ojca, eksperymentalnego kompozytora i abstrakcyjnego malarza, a także kompozytorzy tacy jak Vangelis, John Carpenter, Brian Eno i wielu innych muzyków różnych gatunków i czasów miało na mnie bardzo duży wpływ – wymienia.
W ciągu najbliższych kilku miesięcy Kryszak planuje kontynuować pracę nad kilkoma seriami zdjęć, filmem i książką fotograficzną. - Cieszę się na myśl o stałym rozwoju i nauce, która mnie jeszcze czeka - dodaje na koniec.
Więcej zdjęć fotografa znajdziecie pod adresem neilkryszak.com oraz na jego profilu w serwisie Instagram.