Akcesoria
Plenerowa lampa Godox AD600BM II - duża moc i wszechstronność w nowej odsłonie
Will Broadhurst, dwudziestopięcioletni mieszkaniec Melbourne, fotografuje od dziewięciu lat. Jego fascynacja nocnymi pejzażami miejskimi rozpoczęła się, gdy zaczął wychodzić przed snem na przejażdżki rowerowe, by ułatwić sobie zasypianie.
- To co najbardziej lubię w fotografii to sam ten proces. Aparat w moim ręku staje się bodźcem do tego by zwolnić, dokładnie obserwować i przemienić fotografowanie w uczucie głębokiego szczęścia – dzieli się z nami Broadhurst.
fot. Will Broadhurst
Większość jego zdjęć powstaje na filmie. Swoją fotografie opisuje bardzo krótko, jako „bardzo cichą”. Na pracach Australijczyka zarazem wszystko i nic dzieje się w tym samym czasie. Broadhurst bardzo celowo wybiera sposób oświetlenia. - Wolę sugerować widzom raczej konkretny nastrój, niż daną narrację. A czym jest moja obsesja fotograficzna? Ona wymyka się spod wyimaginowanych krajobrazów jakie mam w głowie i trafia na moje zdjęcia – wyjaśnia.
Jednym z ulubionych kadrów Broadhursta jest stół piknikowy na tle ognia. Fotograf był akurat w trakcie podróży do Adelajdy w Australii, gdy nagle zobaczył w oddali rozpościerający się rozległy dym. - Zatrzymałem się na postoju dla ciężarówek i zrobiłem parę zdjęć. Powietrze było aż gęste od dymu, a wokół błyskało. Przyciągnął mnie kontrast między niesamowicie spokojnym pierwszym planem, a tym co się działo za nim – wspomina.
Głównym źródłem inspiracji są dla Broadhursta powieści australijskiego pisarza Patricka White’a, w szczególności jedna, „The Tree of Man”. Fotograf przywołuje ją bardzo często zarówno podczas fotografowania, jak i podczas prozaicznych, codziennych czynności. Broadhurst ceni sobie również australijskich malarzy takich jak Rick Amor i John Brack; uwielbia też malarstwo Hoppera.
- Mój plan na przyszłość jest prosty: dalej robić to, co robię... Urządzać sobie niedzielne przejażdżki i zabierać moje kombi na nocne wycieczki do dalekich miasteczek. Nieustannie obserwować. Nie mam żadnych wielkich ambicji związanych z fotografią: brak zaplanowanej serii zdjęć, wystawy czy książki, tylko ten spory dorobek, który zacząłem gromadzić już jakiś czas temu i który staje się coraz większy i zaczyna ewoluować. Zobaczymy, gdzie mnie to dalej poprowadzi – dodaje na koniec.
Więcej zdjęć fotografa: www.williambroadhurst.tumblr.com