Fotograf niedzielny - Kilka uwag na temat "pełnoklatkowej" matrycy
Ostatni felieton był z rodzaju tych, które niemal gwarantują kompromitację autora. Pisałem, jakie parametry są "wystarczające" jeśli chodzi o aparaty cyfrowe - podałem nawet kilka przykładów. Zupełnie, jakbym powiedział "dalszy postęp jest zbędny", a podobne stwierdzenia często sygnalizują zaślepienie - negację postępu, przyszłych innowacji - albo zwyczajny, głupi upór. Doskonale pasuje tutaj anegdota, którą Ralph Stein opowiedział kiedyś o samochodzie Wills Sainte Claire.