Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Część 2
Gdy mamy już plik TIFF/PSD w 16 bitowej palecie, możemy przystąpić do właściwej obróbki. Zdjęcia przygotowane dotychczas powinny charakteryzować się małym kontrastem - będą sprawiać wrażenie mydlanych. Na pierwszy rzut oka jest to wada, niemniej jednak uzyskaliśmy bardzo ważną rzecz. Uzyskaliśmy jak największą ilość informacji w światłach i cieniach. Teraz jedynie musimy je odpowiednio ukształtować.
Gdy mam już otworzony plik, pierwszą czynnością którą staram się wykonać jest to zastosowanie funkcji Shadow/Highlight, dzięki której ratujemy fragmenty które są już bardzo jasne, lub gdy chcemy podwyższyć jasność fragmentów ciemnych. Moje standardowe ustawienia to:
Ustawienia te różnią się od ustawień standardowych dość istotnie, głównie parametrem Radius wyrażonym w pikselach. Parametr ten definiuje zasięg działania funkcji. Zauważyłem, że zdjęcia obrobione z takim parametrem nie mają jasnych obwódek wokół ciemnych obszarów, a rozkład świateł jest zdecydowanie bardziej naturalny.
Następnym punktem jest zastosowanie odpowiedniej krzywej na zdjęciu. Żeby zrozumieć działanie tej funkcji trzeba mieć podstawowe pojęcie o histogramie (o tym, co można wyczytać z histogramu) oraz odrobinę wyczucia. Najczęściej stosowaną przeze mnie krzywą jest to "krzywa s" - jej nazwa pochodzi od kształtu który przybiera linia w okienku. Zaczynam od punktu nr 1 który przesuwam w dół tak, by osiągnąć wrażenie że niektóre punkty zaczynają zbliżać się do pełnej czerni (0,0,0). Później tworzę drugi punkt, tym razem odpowiedzialny za światła i ciągnę go do góry tak by otrzymać odpowiednią świetlistość zdjęcia. Po tych dwóch krokach nasze zdjęcie diametralnie różni się od pierwotnego - posiada większy kontrast, a zarazem przenosi więcej informacji w światłach i cieniach.
Innym sposobem na zwiększenie kontrastu zdjęcia jest zastosowanie filtra Unsharp mask. Jego działanie polega na znajdywaniu krawędzi kontrastowych i zwiększaniu kontrastu w danym obszarze. Wielkość tego obszaru określamy parametrem Radius. Użyjmy, więc parametru o wartości 50 pikseli i zobaczmy co się stanie. Jeśli działanie jest zbyt mocne, możemy zmniejszyć jego siłę suwakiem Amount.
Należy pamiętać o tym, że możliwość przenoszenia dużej ilości informacji o wielu tonach jednocześnie jest zaletą, która bardzo szybko może stać się wadą. Zdjęcie, które nie wykorzystuje całego zakresu jasności będzie sprawiało wrażenie mdłego, ale czasem właśnie takie powinno być (np. krajobraz we mgle).
Musimy uzmysłowić sobie, że każdy materiał światłoczuły ma ograniczony zakres przenoszenia jasności, jest to jego charakterystyczna cecha. Nie można więc mówić o zdjęciu, iż jest przepalone lub niedoświetlone, gdy zdarza się to miejscowo. Zawsze będzie można wymyślić sobie scenę tak rozpiętą, w której jakaś część będzie znajdować się poza użyteczną skalą naświetleń (np. słońce fotografowane przez okno w ciemnym pokoju). Ważniejszą sprawą jest miejsce tego przepalenia oraz to jak jest ono powiązane z głównym obiektem czy też tematem zdjęcia. Sztuka wyboru co może zostać w bieli lub czerni to kwestia gustu czy też klimatu danej fotografii.
Zalecam więc przede wszystkim umiar przy rozjaśnianiu ciemnych partii obrazu i przenoszeniu ich do środka histogramu, gdyż możemy otrzymać zdjęcie które przestało wyglądać tak jak zarejestrował to nasz mózg, a w najgorszym wypadku przestanie wyglądać rozsądnie, a zacznie kiczowato