Branża
Nowe AI tworzy całe sesje na podstawie prostych fotek odzieży. Nie potrzeba już ani modela ani fotografa
15 maja trzema salami Starej Galerii ZPAF przy Placu Zamkowym zawładnął "Czas przeszły dokonany" Bogdana Łopieńskiego. Zapraszamy do przeczytania recenzji wystawy, która przypada na 50-lecie działalności fotograficznej autora.
Prezentowane fotografie mają wartość dokumentalną i sięgają lat 50-tych XX wieku. Wszystkie zdjęcia są wykonane tradycyjną techniką czarno-białą, a niektóre z nich to reprodukcje fotografii, których negatywy zaginęły. Łącznie wystawionych jest 81 prac i każdą z nich można kupić. Najstarsze fotografie ukazują codzienność 1957 roku.
Łopieński ukazuje rzeczywistość PRL-u od Gomułki po Gierka. Na zdjęciach zobaczymy echa historii, spojrzenia ludzi ze świata kultury, polityki, religii a także przypadkowych przechodniów. Łopieński z niemałym humorem zarejestrował ówczesne zdarzenia, zdołał uchwycić niezwykle groteskowe momenty. To właśnie humor cechuje jego reportaże.
Podczas rozmów z autorem oraz Andrzejem Brzezińskim, artystą fotografikiem obecnym na wernisażu, często padało pytanie: jak fotograficzne dokumenty Łopieńskiego są postrzegane przez ludzi żyjących w tamtych czasach, a jak przez młodzież, nie znającą PRL-owskiej codzienności. "Każdy punkt przestrzeni i czasu daje inną definicję fotografii" - podsumował trafnie dyskusję Brzeziński.
Prezentowane zdjęcia nie stanowią jednego spójnego reportażu, są raczej zbiorem ciekawych ujęć (Łopieński jest nazywany kolekcjonerem klatek). Dlatego warto przyjrzeć się każdemu kadrowi i spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie, czym dla nas są dokumenty przeszłości autorstwa Bogdana Łopieńskiego.
Wystawę można oglądać do 2 czerwca 2006 roku w Starej Galerii ZPAF, na placu Zamkowym w Warszawie. Przypominamy, że eksponowane można kupić.