Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Austriacki producent optyki zaprezentował dziś 3 nowe pełnoklatkowe szkła z mocowaniami Sony E, Nikon F i Voigtlander VM. Każdy z nich to wyjątkowa konstrukcja.
Voigtlander zaskoczył dziś premierą 3 nowych manualnych stałek, które będą pojawiać się na rynku od jesieni po pierwsze miesiące przyszłego roku. Otrzymujemy propozycje dla trzech systemów - Sony E, Nikon F i Leica M (Voigtlander VM). Każdy z nich cechuje odmienna konstrukcja i zastosowanie.
Voigtlander Macro APO-LANTHAR 64 mm f/2 Aspherical wydaje się istnieć na razie wyłącznie na desce kreślarskiej projektantów. Producent bowiem udostępnia na razie tylko jego szkic. Mimo to nowe szkło do Sony E zapowiada się na bardzo ciekawą konstrukcję. Po pierwsze dlatego, że znajdzie zastosowanie zarówno w fotografii portretowej, jak i marko (odwzorowanie 1:2), a po drugie dlatego, że ma być wyposażony w system stabilizacji. “Jest to pierwszy obiektyw Voigtlander z 5-osiową stabilizacją obrazu.” - czytamy w informacji prasowej. Zastanawiamy się w jaki sposób miałoby być to rozwiązane. Być może chodzi o system, który współpracować będzie z 5-osiową stabilizacją matryc Sony?
Układ optyczny obiektywu to 10 elementów w 8 grupach, a znajdziemy w nim soczewki apochromatyczne i asferyczne, co zapewnić ma ostry obraz pozbawiony dystorsji i aberracji. Ostrzyć będziemy mogli z odległości 31 cm, a 10-listkowa przysłona w połączeniu z dużą światłosiłą f/2 zapewnić ma wyjątkowo przyjemne rozmycie tła. Na obiektyw zamocujemy filtry o średnicy 67 mm.
Oprócz tego, obiektyw wyposażono w układ elektroniczny, które przekażą do aparatu dane EXIF, a pierścień przysłony będziemy mogli przełączać z trybu skokowego na bezstopniowy (Selective Aperture Control System), dzięki czemu szkło sprawdzi się także podczas filmowania. Tradycyjnie już otrzymujemy też solidną aluminiową obudowę.
Obiektyw pojawić ma się na rynku w przyszłym roku. Na razie nie wiemy w jakiej cenie.
Kolejne szkło to konstrukcja do systemu Nikon F. Nokton 58 mm f/1.4 SL II S zastępuje wcześniejszą generację tego szkła, która została wycofana w tym roku z produkcji. Otrzymujemy klasyczny wygląd z charakterystycznym pierścieniem ostrości, a układ optyczny opiera się na siedmiu soczewkach w 6 grupach.
Zestaw ten pozwoli nam na ostrzenie z odległości 0,45 mm, światłosiła f/1.4 w połączeniu z 9-listkową przysłoną pozwolą na pracę w słabym oświetleniu i uzyskanie płytkiej głębi ostrości z plastycznym rozmyciem. Na obiektyw zamocujemy filtry o średnicy 58 mm.
Na razie nie wiadomo kiedy szkło zadebiutuje na rynku, ani jaka będzie jego cena. Dostępny ma być jednak w dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej i srebrnej.
Jako pierwszy do sklepów trafi najciekawszy pod względem designu z zaprezentowanych dziś obiektywów. Przeznaczony do systemu M obiektyw Heliar Vintage Line 50 mm f/3.5 oferować ma ulepszona optykę, zachowując klasyczny wygląd konstrukcji. Układ optyczny bazuje na 5 soczewkach w 3 grupach i pozwoli nam na ostrzenie z minimalnej odległości 70 cm. Do tego otrzymujemy 10-listkową przysłonę, którą domkniemy do wartości f/22 i aluminiowy korpus.
Szkło pojawić ma się na rynku jeszcze w tym roku. Na razie nie wiadomo jednak w jakiej cenie.
Więcej informacji o obiektywach Voigtlander znajdziecie pod adresem voigtlaender.com oraz na stronie stronie dystrybutora, foxfoto.pl.