Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Casio prezentuje kolejny już model z linii Exilim - miniaturowych cyfrówek wielkości karty kredytowej. Exilim EX-Z4 to jednak nie tyle nowy aparat, co poprzedni model EX-Z3 z 4-megową matrycą.
Casio Exilim EX-Z4 wyposażono w wyprodukowany przez Pentaxa obiektyw o zakresie ogniskowych 35mm - 105mm (odpowiednik dla małego obrazka). Aparat zachowuje niewielkie wymiary swojego poprzednika (imponujące 87 x 67 x 27mm!). Za właściwe ustawienie ostrości odpowiada 7-punktowy czujnik autofokus, a odpowiednie warunki ekspozycji ustala wielosegmentowy pomiar światła (użytkownik może na nie wpływać jedynie wprowadzając korektę +/- 2 EV w skokach co 1/3 EV).
Nowy kompakt Casio "nie przeszkadza" zbytnio w fotografowaniu choćby dlatego, że ma szybki "start-up time" (od włączenia do stanu gotowości upływa zaledwie 1.6 sekundy), a czas reakcji migawki to zaledwie 0.01 sekundy (przy wyłączonej lampie i wyświetlaczu LCD, po zablokowaniu ostrości). Ilość programów tematycznych może przyprawić o zawrót głowy - użytkownik może wybrać jedno z 21 możliwych ustawień. To wszystko jednak można też powiedzieć o poprzedniku EX-Z4. Co się zmieniło?
Jedyne różnice w stosunku do modelu EX-Z3 to nieco zmniejszony pobór energii, możliwość dodawania do zdjęć notatek dźwiękowych, wbudowany głośniczek, dzięki któremu można ocenić wszystkie walory zarejestrowanego filmu (także dźwięk), wydłużony najdłuższy czas (z 1 sekundy do 4) no i oczywiście większa matryca. Nie wydaje się jednak, by takie "ulepszanie" dostępnych na rynku cyfrówek głównie przez minimalne zwiększenie rozdzielczości było odpowiednim kierunkiem rozwoju tego rynku - klienci przecież wciąż czekają na nowe (takie naprawdę nowe), przełomowe aparaty, które rzeczywiście zagwarantują im lepszą jakość obrazu.
Dane techniczne aparatu Casio Exilim EX-Z4: