Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Redakcja Fotopolis.pl miała okazję odwiedzić fabrykę Fomei podczas jej dni otwartych. Polskiego czytelnika może zaskoczyć asortyment czeskiej firmy. Wydawać by się mogło, że mamy do czynienia z małym producentem, którego katalog nie jest za gruby. Nic bardziej mylnego - to poważny producent, który oprócz galanterii fotograficznej produkuje także między innymi studyjny sprzęt oświetleniowy. Zacznijmy jednak od początku.
microlab
Fomei postarało się, aby odwiedzający sale ekspozycyjne dni otwartych nie przegapili żadnego produktu, który oznaczony został logo czeskiego producenta. Dla nas największym zaskoczeniem były microlaby, które są stanowiskami do obróbki i drukowania zdjęć. Ich wielkość zależy od wymagań klienta - może to być urządzenie mieszczące się w walizce z małą drukarką termosublimacyjną, aż po stanowiska obejmujące kilka profesjonalnych drukarek atramentowych formatu 40x60, skaner i stację roboczą. Co ważne mikrolaby pozwalają na zmianę konfiguracji, więc w razie potrzeby można szybko rozbudować je do aktualnych potrzeb. Polskiego czytelnika może zainteresować fakt, że w Czechach urządzenia takie znajdują się na wyposażeniu wszystkich komisariatów policji, czego w naszym kraju się nie uświadczy.
Na drugim biegunie znalazły się drobiazgi zawsze potrzebne fotografowi. Można tu wymienić ściereczki do czyszczenia optyki, pokrowce i torby fotograficzne czy filtry optyczne. Cała reszta produkcji to sprzęt. Najmniej interesujące z punktu widzenia magazynu zajmującego się fotografią są lornetki i lunety, których asortyment jest spory. Dlatego skupmy się na sprzęcie związanym z fotografią. A jest na co popatrzeć, zaczynając od statywów (w tym molibdenowych) i głowic, poprzez proste lampy błyskowe montowane na aparacie, a skończywszy na oświetleniowym sprzęcie profesjonalnym i wyposażeniu studiów fotograficznych i telewizyjnych. Przyjrzyjmy się bliżej studyjnym lampom błyskowym.
Systemy studyjnych lamp błyskowych
Propozycja Czechów rozpoczyna się od małych lamp o mocy 100 Ws, a kończy na fleszach 1200-watosekundowych. Oprócz tego oferta podzielona została na kilka linii, które pozwalają dobrać sprzęt najbardziej odpowiedni do potrzeb konkretnego studia. I tak najprostsza seria lamp, o oznaczeniu Mini,oferuje jedynie dwie lampy o mocy odpowiednio 100 i 300 Ws. Druga z nich ma możliwość płynnej regulacji mocy zarówno światła błyskowego jak i ciągłego pochodzącego z żarówki modelującej. Bardziej zaawansowana seria Digitalis, to trzy flesze o mocach 200, 400 i 600 Ws. Dysponują one pilotem (czyli światłem modelującym) o mocy 100 W, więc raczej ciężko będzie skorzystać z możliwości fotografowania przy ciągłym świetle. Dwie najmocniejsze serie Digital i Digital Plus na wyposażeniu mają żarówki pilotów o mocy 1000 W, więc z powodzeniem mogą służyć jako źródło światła błyskowego i ciągłego. Jednak linia Digital pozwala na płynną regulację światła halogenowego w pełnym zakresie. W serii tej ciekawie umieszczono wyświetlacz i elementy sterujące - znalazły się one na bocznej ściance obudowy, dzięki czemu łatwo odczytać ustawioną wartość mocy nawet, gdy lampa znajduje się na znacznej wysokości. W serii tej znalazł się także ciekawy zestaw służący do współpracy lampy z dużymi elementami rozpraszającymi lub do mocowania na statywach z wysięgnikami (tak zwanych boomach). Rozdzielono w niej generator od palnika, dzięki czemu lekka główka flesza nie powoduje nadmiernego obciążenia statywu. Seria Digital Plus ma z kolei ciekłokrystaliczny wyświetlacz, na którym podawane są wszystkie parametry związane z lampą, a dodatkowo można ją obsługiwać za pomocą bezprzewodowego pilota, na którym także znalazł się wyświetlacz, taki jak w lampie. Szkoda, że w ofercie Fomei nie znalazły się generatory, pozwalające na jednoczesną obsługę kilku główek. Za to mamy możliwość zakupu zasilacza akumulatorowego z dwoma wyjściami prądu przemiennego o napięciu 230 V. Niestety, akumulator został w nim wbudowany na stałe, więc po jego wyczerpaniu nie pozostaje nic innego, jak tylko przerwać sesję i naładować urządzenie. Można to zrobić korzystając także z gniazda samochodowego.
Systemy światła ciągłego
Uzupełnieniem systemów fleszowych są z pewnością systemy światła ciągłego, przeznaczone przede wszystkim do wyposażenia studiów fotograficznych. Zgodnie ze współczesnymi trendami producent skupił się na lampach fluorescencyjnych, które w zdecydowany sposób zmniejszają zapotrzebowanie na prąd, a także przyczyniają się do zmniejszenia temperatury w studio. Najchętniej stosowane są oczywiście płaskie urządzenia, w których znalazły się długie rury lamp fluorescencyjnych. I takie zestawy można było obejrzeć w czasie dni otwartych w zaaranżowanym studio firmy Fomei. Do wyboru są lampy o temperaturze barwowej 5000 K i 3200 K. Dzięki płaskiej budowie lampy te znakomicie nadają się do studiów o małych gabarytach.
Oczywiście Fomei produkuje także praktycznie wszystkie akcesoria potrzebne do stworzenia studia fotograficznego lub filmowego. Począwszy od systemów podwieszania teł i lamp, poprzez różne tła, nasadki służące do formowania strumienia światła, stoły bezcieniowe, a skończywszy na urządzeniach pozwalających na bezprzewodowe wyzwalanie błysku.
W czasie dni otwartych Czesi zorganizowali także cykl wykładów i prezentacji, w czasie których uczestnicy mogli dowiedzieć się nowych rzeczy o technologiach fotograficznych czy spotkać się z fotografami i obejrzeć ich prace. Niestety, wszystkie prelekcje prowadzone były, co zrozumiałe, w języku czeskim, więc niewiele z nich mogliśmy zrozumieć. Zainteresowani techniką studyjną mogli przyjrzeć się sesji fotograficznej, w czasie której wykonywano zdjęcie na okładkę magazynu "Easyriders".
Po wizycie w fabryce Fomei nasunął nam się z pewnością jeden wniosek - mało kto w Polsce orientuje się, że Czesi mają w swojej ofercie aż tak szeroki asortyment. Na liście producentów pojawił się z pewnością poważny gracz.
Dziękujemy za zaproszenie na dni otwarte Fomei do Hradec Kralove firmie Medikon, polskiemu przedstawicielowi czeskiego producenta.