![„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]](/i/images/9/1/9/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_235919-IMG_8199-3.png)
Newsletter
Newsletter
Jak fotografować jedzenie w domowych warunkach? Jak zaaranżować scenę aby potrawy wyglądały apetycznie? Nie musimy mieć dostępu do profesjonalnego studia fotograficznego i oświetlenia. Wszystko możemy stworzyć w domu.
Zapraszamy do ściągania zdjęć i oglądania filmu (na końcu artykułu).
Nie będzie nam wcale potrzebny profesjonalny sprzęt z górnej półki - zdjęcia wykonamy nawet amatorską lustrzanką. Takim korpusem jest Nikon D3200 wyposażony 24-megapikselową matrycę APS-C. Najważniejszy jest jednak obiektyw - najlepiej stałoogniskowy i jasny, najlepiej makro. Dzięki czemu będziemy mogli wykorzystać płytką głębię ostrości i podejść wystarczająco blisko do fotografowanego tematu. Obiektyw makro pozwoli nam uchwycić detale, których nie sfotografujemy kitowym obiektywem. Plastyka obrazu także będzie inna.
Należy pamiętać, że naszym najlepszym przyjacielem jest statyw. Umieszczenie aparatu na statywie pozwala na precyzyjne ustawienie aparatu względem fotografowanej sceny i osiągnięcie ciekawej perspektywy. Dzięki statywowi unikniemy także poruszonych zdjęć na dłuższych czasach migawki i niskim ISO. Fotografowanie "z ręki" nie jest niestety najlepszym pomysłem.
Nie musimy mieć dostępu do profesjonalnego studia fotograficznego lub lamp. Wystarczy nam jasno oświetlone pomieszczenie z dużym oknem np. kuchnia. Fotografowane jedzenie będzie najlepiej wyglądać w świetle dziennym, które miękko i naturalnie oświetli scenę. Najlepiej aby światło padało z boku, lub nieco z tyłu. Starajmy się unikać sztucznego oświetlenia, także w połączeniu z dziennym - problemem będzie wtedy dobranie odpowiedniej korekcji balansu bieli w aparacie lub na etapie postprodukcji. Fatalnym pomysłem będzie użycie lampy błyskowej - nie dość, że metalowe, szklane lub po prostu błyszczące przedmioty odbiją światło w niekontrolowany sposób, to fotografowana potrawa będzie wyglądać płasko. Bardzo przydatna będzie, nawet kieszonkowa, blenda. Zacienione miejsca doświetlimy za pomocą jej srebrnej części. Natomiast czarną stroną blendy zasłonimy niepożądane odbicia w szklanych i metalowych przedmiotach.
Maksymalnie otwarta przesłona, jak f/2.8, da nam płytką głębię ostrości. Rozmyte tło skupi wzrok odbiorcy na najważniejszych detalach fotografowanej potrawy, a także nada fotografii klimat i sprawi, że będzie przyjemna dla oka. Najwygodniej zatem fotografować w trybie preselekcji przysłony, aparat dobierze wtedy automatycznie czas otwarcia migawki. Nie musimy bać się pracy w trybie manualnym. Ustawienia manualne i kompensacja ekspozycji zapobiegną prześwietleniu zdjęć i utracie szczegółów w światłach. Bardzo ważne jest też niskie ISO, które pozwoli osiągnąć obraz o wysokiej jakości wolny od szumu. Oczywiście fotografować powinniśmy w RAW-ach - pozwoli to choćby na skorygowanie błędów ekspozycji na etapie postprodukcji, a tego nie zagwarantują nam pliki JPG.
Nasz portfel wcale nie musi ucierpieć - fotografowane jedzenie można z powodzeniem przygotować we własnej kuchni. Potrzebne do aranżacji naczynia i sztućce zawsze znajdziemy pod ręka. Z kolei stare drewniane blaty można zastąpić tanimi panelami podłogowymi dostępnymi w każdym markecie budowlanym lub po prostu drewnianymi deskami. W końcu nie każdy ma do dyspozycji stare drewniane stoły. Dobrze jest zaaranżować scenę, w której wszystkie elementy do siebie pasują i komponują się z potrawą. Odstawmy zatem na bok gadżety w krzykliwych kolorach. Nie odwrócimy tym samym uwagi odbiorcy od najważniejszego - naszej potrawy. Należy pamiętać o tym, aby nie umieszczać najważniejszych elementów kadru w centrum, tylko nieco z boku, w mocnych punktach obrazu. Dużym ułatwieniem w komponowaniu sceny będzie tryb live view. Nikon D3200 pozwala na bardzo wygodne ostrzenie w trybie podglądu na żywo, pozwalając na przybliżenie fragmentu zdjęcia, co ułatwia niezwykle precyzyjne ustawienie ostrości. Na ekranie LCD dodatkowo wyświetlana jest także siatka, która pomoże w komponowaniu sceny.
Fotografowanie potraw nie musi być wcale trudne i zarezerwowane jedynie dla profesjonalistów. Wystarczy, że zastosujemy się do prostych wskazówek technicznych i skorzystamy z oświetlenia dziennego. Potrzebne do aranżacji przedmioty znajdziemy w kuchni, a sam wygląd potrawy to jedynie kwestia naszych umiejętności kulinarnych i ciekawej aranżacji.
_968856305.jpg)
_1094526942.jpg)
Zdjęcia do pobrania:
Jeżeli nie możesz obejrzeć powyższego klipu, powinieneś ściągnąć i zainstalować darmowy QuickTime Player. Nasze filmy można także oglądać na urządzeniach iPhone i iPod Touch. Więcej filmów Fotopolis można znaleźć na naszym profilu na Youtube.
