Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Do zdobycia nagrody w konkursie Wildlife Photographer of the Year aspiruje większość fotografów przyrody. Zdobywają je zarówno zawodowcy i amatorzy: dobry obraz nie musi wymagać uzbrojenia w najlepszy sprzęt i wojaży po całym świecie - wystarczy wizja, znajomość przyrody i radość z obcowania z naturą. Tegoroczne wyniki ogłoszone zostały uroczyście 21 października. Spośród 18 500 prac z ponad 50 krajów, jurorzy wyróżnili i nagrodzili najlepsze fotografie dzikiej przyrody. W gronie laureatów znalazł się także młody, polski fotograf Jerzy Grzesiak, który otrzymał wyróżnienie w kategorii wiekowej 15-17 lat. Już 23 października rozpoczyna się inauguracyjna wystawa w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie, która później odwiedzi galerie kilkudziesięciu krajów, w tym kilka miast Polski. Szacuje się, że nagrodzone fotografie obejrzy ponad milion ludzi z całego świata.
Organizatorzy konkursu: londyńskie Natural History Museum oraz BBC Wildlife Magazine pragną podnieść status fotografii dzikiej przyrody do rangi głównych nurtów współczesnej sztuki oraz inspirować coraz to nowe pokolenia fotografów do tworzenia wizjonerskich i ekspresyjnych interpretacji dzikiej przyrody. Konkurs odbywa się rokrocznie od 1964 roku i w miarę swojego rozwoju stał się najbardziej cenionym i największym w świecie przedsięwzięciem z zakresu fotografii dzikiej przyrody.
Prezentujemy wyniki konkursu Wildlife Photographer of The Year 2004:
Jurorzy byli w pełni zgodni w przyznając fotografii Doug Perrine za fotografię Bronze whalers charging a baitball, główną nagrodę. Jak podkreśla członkini jury, Roz Kidman Cox, ta fotografia to prawdziwy "spektakl światła i ruchu a jednocześnie ciekawy kontrast uchwycony na jednej klatce filmu. Dramaturgię podkreślają wirujące masy oszalałych ryb i potęga rekinów w pozach niczym z baletu. Wszystko to tworzy piękne dynamiczne ujęcie ruchu, podkreślone przez kontrast światła i cienia oraz srebra i błękitu..." Zdjęcie zostało zrobione aparatem Canon EOS D60 (obiektyw Sigma 14mm f2.8, 1/800 sek., f5.6, cyfrowe ISO 200, lampa Canon 550EX ).
Autor tej niesamowitej fotografii i jednocześnie Fotograf Roku 2004 - Doug Perrine zajmuje się obecnie przygotowaniem filmu dokumentalnego o rekinach na Hawajach. Jest uważany za jednego z najważniejszych fotografików specjalizujących się w morskiej przyrodzie. Jest autorem siedmiu książek o tematyce morskiej, zaś jego fotografie były publikowane dosłownie w setkach wydawnictw. Współpracował także z National Geographic Society, Discovery Channel i Disney'em.
Należy podkreślić, że w konkursie wyróżniono także fotografię polskiego autora, Jerzego Grzesiaka, który fotografię zatytułowaną Goosander nadesłał do kategorii wiekowej 15-17. Nagrodzone zdjęcie zostało zrobione z łodzi na jeziorze w Borach Tucholskich aparatem Canon EOS D60 (obiektyw 100-400mm, 1/500 sek., f6.7, cyfrowe ISO 100). Młodemu twórcy należą się wielkie gratulacje, tym bardziej, że poza jego sukcesem jedynym rodzimym akcentem jest polski żubr na nagrodzonym zdjęciu Klaua Nigge.
Wystawa fotografii nagrodzonych w konkursie Wildlife Photographer of The Year 2004 zawita do Polski na początku przyszłego roku. Tymczasem warto wybrać się na ekspozycję zdjęć wyróżnionych w poprzedniej edycji konkursu. Można je oglądać do 6 listopada w Bytomiu, a następnie w Kielcach (1 listopada - 5 grudnia) i Warszawie (8-31 grudnia).
Czytaj także
Fotografia Dzikiej Przyrody 2003 na wystawie w Polsce czytaj...
Rozstrzygnięcie konkursu Wildlife Photographer of The Year 2003 czytaj...
{GAL|26020