Irix Cine 21 mm T1.5 - szeroki kąt dołącza do rodziny filmowych stałek. Dostępny także w wersjach do bezlusterkowców

Autor: Maciej Luśtyk

12 Styczeń 2022

Artykuł na: 4-5 minut

Irix poszerza ofertę obiektywów kinematograficznych o jasny model 21 mm T1.5, czyli jedną z ulubionych szerokokątnych ogniskowych w świecie wideo.

W krótkim czasie Irix dorobił się całkiem obszernej oferty szkieł kinematograficznych, które w niskich (jak na standardy szkieł wideo) cenach oferują dobrą optykę i wzorową (choć nie najmniejszą) budowę. Choć większość użytkowników spodziewało się, że kolejny model będzie reprezentował „portretowy” zakres ogniskowych (w ofercie znajduje się spora luka pomiędzy modelami 45 mm T1.5 a 150 mm T3.5), producent pokazał kolejne szkło szerokokątne, które jednak może okazać się najchętniej wybieranym przez filmujących z całej oferty Irix Cine.

Irix Cine 21 mm T1.5 - popularna ogniskowa i wzorowe wykonanie

Nikon Z8 + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

15 445 zł

Canon EOS R6 Mark II + Cashback 500 zł + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

8 999 zł

Sony A7 III + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

5 889 zł

Sony A7 IV + Cashback 1300 zł + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

9 989 zł

Panasonic LUMIX S5II + S 50 mm + R 20-60 mm + obiektyw S 85 mm f/1.8 za 1 zł

10 999 zł

Manualny Irix Cine 21 mm T1.5 trafia w ulubioną chyba szerokokątną ogniskową twórców wideo i stanowi dobry balans pomiędzy modelami 15 i 30 mm. Oferuje też te same udogodnienia, co pozostałe filmowe modele w serii. Otrzymujemy więc identycznie umiejscowione pierścienie ostrości i przysłony z zębatkami i identycznym kątem obrotu (kolejno 180 i 75 stopni), zunifikowany rozmiar przedniej soczewki (95 mm) do wygodnego mocowania akcesoriów, wysokiej klasy uszczelnienia, oznaczenia wypełnione farbą fluorescencyjną, stopkę mocującą do wygodniejszego montowania na rigach wideo czy autorski pierścień adapcyjny, a także stosunkowo lekki (1,05-1,23 kg w zależności od mocowania) i wytrzymały magnezowy tubus.

Jeśli zaś chodzi o optykę, otrzymujemy 15 elementów w 11 grupach, w tym 2 soczewki asferyczne, 4 soczewki ED i 4 elementy HR. Przynajmniej w teorii obiektyw ten powinien zapewniać niezłe rezultaty, a producent podkreśla dodatkowo świetnie minimalizowaną aberrację chromatyczną, niewielką dystorsję i praktycznie zerowy breathing. Do tego 11-listkowa przysłona i przyjemne, ale nie pozbawione charakteru rozmycie. Jak obiecują twórcy, "obiektywy Irix charakteryzują się własnym charakterem obrazu, jaki generują poprzez unikalny bokeh, plastykę oraz konstrukcję optyczną projektowaną z myślą o filmowaniu.”

Co chyba najważniejsze, nowy Irix Cine 21 mm T1.5 oferowany jest aż w 7 mocowaniach: Canon EF, Canon RF, Nikon Z, L-Mount, Mikro Cztery Trzecie i Arri PL. Prawdę mówiąc nie wiemy kiedy dokładnie Irix rozszerzył ofertę szkieł Cine o nowe bezlusterkowe warianty, ale warto podkreślić, że wszystkie 6 szkieł producenta w wersji filmowej jest już dostępna w 7 wspomnianych wersjach.

Cena i dostępność

Obiektyw jest już dostępny w przedsprzedaży w cenie 4345 zł (4594 zł w wersji z mocowaniem PL), a na rynek trafi oficjalnie w połowie lutego. Zamówienia można składać poprzez oficjalny sklep marki Irix.

Więcej informacji znajdziecie na stronie irixlens.com.