Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
W ostatnich latach może się wydawać, że miarą jakości obiektywu stało się to, jak bardzo za jego pomocą możemy rozmyć tło. Już niebawem swoją propozycję w tym temacie zaprezentować ma Venus Optics, producent szkieł Laowa.
Im obiektyw jaśniejszy, tym lepszy? Nie zawsze, choć oglądając zdjęcia w mediach społecznościowych można odnieść właśnie takie wrażenie. Rozmycie nieostrości na fotografiach, lub jak kto woli bokeh, stało się zwyczajnie w ostatnim czasie wyznacznikiem “profesjonalności”. W końcu na pozwalające uzyskać mocne rozmycie obiektywy do niedawna mogli sobie pozwolić jedynie aktywnie pracujący zawodowcy. Nie dziwi popularność symulujących ten efekt rozwiązań w smartfonach i dążenie wielu fotografów do tego, by głębia ostrości była tak mała, jak się tylko da.
Systemy mobilne ciągle jednak nie są w stanie dostarczyć tak doskonałych, a przede wszystkim powtarzalnych rezultatów, jak zwykłe aparaty i obiektywy. Trudno też wykorzystać je w przypadku bardziej świadomego fotografowania czy pracy zawodowej. Problem w tym, że te drugie są koszmarnie drogie, pozostając poza zasięgiem większości hobbystów. Z odsieczą przychodzą producenci z Chin. Najpierw superjasne, budżetowe szkła wprowadziła na rynek firma 7Artisans, teraz podobną drogą zamierza podążyć także Venus Optics. A przynajmniej tak sugerują plotki.
Zdjęcie z rzekomej prezentacji firmy Venus Optics
Według ostatnich doniesień, producent szkieł Laowa już niebawem zaprezentować ma linię szkieł z serii Argus, które miałyby charakteryzować się jasnością rzędu f/0.95. Ruch ten wydaje się być zresztą w zupełności uzasadniony - na tę chwilę w ofercie producenta brakuje obiektywów jaśniejszych niż f/1.8.
Póki co na temat nowych szkieł wiadomo niewiele. Slajd zapowiadający nową linię pochodzić ma z rzekomej “małej prezentacji”, jaką producent przeprowadził dla partnerów biznesowych na lokalnym rynku w Chinach. Co jednak ciekawe, według przecieków mają być to głównie obiektywy szerokokątne, do jakich przyzwyczaił nas już producent. Być może szykuje się więc coś dla osób zajmujących się astrofotografią? Prawdopodobnie będziemy mieli też do czynienia z konstrukcjami bardziej specjalistycznymi niż w przypadku budżetowych modeli 7Artisans.
Jedno jest pewne. Na serię Argus, czy jakkolwiek zostanie ona finalnie nazwana, przyjdzie nam zapewne jeszcze trochę poczekać. Jak twierdzą informatorzy, obiektywy znajdują się jeszcze na wczesnym etapie rozwoju. Być może jednak firma uchyli rąbka tajemnicy podczas nadchodzących, lutowych targów CP+ 2020. Ciągle dobrze pamiętamy, jak na Photokinie 2016 mieliśmy okazję bawić się osobliwym obiektywem Laowa 24 mm f/14 2x Macro Probe, który oficjalnie zaprezentowany został dopiero 2 lata później.
Co ciekawe, choć przecieki o nowych szkłach zniknęły ze strony serwisu xjrumo.com, który informację o nich opublikował jako pierwszy, nowe szczegóły na ich temat wypływają za sprawą serwisu FujiAddict, który poinformował, że nadchodzące modele mają być oferowane także z mocowaniem Fujifilm X. Byłoby zabawnie, gdyby zewnętrzny producent odniósł sukces produkując obiektyw 33 mm f/1.0, z którego produkcji ostatecznie wycofało się Fujifilm.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem fujirumors.com.