Newsletter
Newsletter
Jeśli obiektywy mielibyśmy oceniać pod względem wyjątkowości dostarczanego obrazu, szkła Lensbaby z pewnością stałyby na czele stawki. Producent od lat dostarcza nam bowiem rozwiązania, które pozwalają uzyskać kreatywne efekty już na etapie fotografowania i pomagają fotografom wyróżnić swoje zdjęcia na tle innych.
Wszystkim tych, którym do gustu przypadły poprzednie konstrukcje producenta z pewnością zachwyci także najnowszy model Lensbaby Burnside 35 mm f/2.8. Z pozoru to zwykły “reporterski” manualny standard, bazujący na układzie Petzvala. Ne jego budowę składa się 6 soczewek w 4 grupach, które pozwolą na ostrzenie już z odległości 15 cm od obiektywu, a 6-listkową przysłonę domkniemy do wartości f/16.
Rozmycie pod kontrolą
O jego wyjątkowości stanowi jednak specjalny suwak na obudowie, który regulując przymknięcie drugiej, 8-listkowej przysłony pozwoli nam kontrolować “zakręcenie” rozmycia nieostrości oraz intensywność winietowania. Według producenta to jeden z najbardziej uniwersalnych obiektywów w ofercie, który trafi w gusta zarówno fotografów portretowych, jak i ulicznych czy krajobrazowych.
Poniżej możecie zobaczyć kilka zdjęć przykładowych wykonanych przy pomocy obiektywu:
_1094526942.jpg)
_443908423.jpg)
Na szkło nakręcimy filtry o średnicy 62 mm, a jego konstrukcja została w całości wykonana z metalu. Zachowuje przy tym niewielkie gabaryty - obiektyw waży 374 g przy rozmiarach 69,9 x 66,7 mm.
Cena i dostępność
Lensbaby Burnside 35 trafi do sprzedaży 27 lutego w wersjach z mocowaniami do większości systemów na rynku (Canon EF, Nikon F, Sony A, Sony E, Pentax K, Mikro Cztery Trzecie, Fujifilm X i Samsung NX) w cenie 500 dolarów (około 1670 zł). Szkło jest już dostępne do kupienia w przedsprzedaży.
Więcej informacji o obiektywie znajdziecie pod adresem lensbaby.com.
