Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Archiwum jest miejscem rozmaitych sekretów. Czy nie jest nim również fotograficzna ciemnia albo pracownia fotografa? Było tak z pewnością w przypadku Marka Piaseckiego. Nową wystawę w Fundacji Archeologia Fotografii można oglądać do końca stycznia.
Fotografowanie - jak wiadomo - jest nierozdzielnie splecione z procesem podglądania, patrzenia, które niejednokrotnie przekracza granice intymności. Podobnie jest w przypadku obcowania z archiwum: szczątkami czyjejś twórczości, ale i czyjegoś życia.
fot. Marek Piasecki
Instalacja fotograficzna Tomasza Szerszenia Komora oka (ang. Eye chamber, niem. Augenkammer) opowiada o grze spojrzeń, która wkracza w przestrzeń archiwum. Punktem odniesienia jest spuścizna Marka Piaseckiego (1935-2011), fotografa, twórcy heliografii, lalek, rzeźb, kolaży. Wiele spośród jego fotografii ma intymny charakter, niejednokrotnie przetwarza motyw perwersyjnego spojrzenia czy podglądania.
Archiwum - to w szczególności, ale też w ogóle - jest miejscem rozmaitych sekretów. Czy nie jest nim również fotograficzna ciemnia albo pracownia fotografa? Było tak z pewnością w przypadku Marka Piaseckiego: jego niezwykła ciemnia-pracownia była miejscem pracy i zamieszkiwania, oraz przestrzenią, w której urządzał prywatne pokazy - często przeznaczone tylko dla jednej osoby. Stawała się mikro-teatrem na dwie pary rąk i dwie pary oczu. W stworzonej na wystawie w galerii FAF instalacji mamy do czynienia z sytuacją wzajemnego, zwielokrotnionego podglądania, grą sobowtórów, która zawsze jest intymna i obnażająca.
fot. Marek Piasecki
Komentując Piaseckiego Tomasz Szerszeń sięga po prace z własnego archiwum, z 2002 roku: czasu swoich pierwszych fotograficznych gestów. Dlatego Komora oka staje się dla artysty rodzajem archeologicznego spojrzenia: na archiwum, na postać Marka Piaseckiego, i na samego siebie.
Tomasz Szerszeń poprzez swoją wystawę stawia również pytanie o płeć spojrzenia fotografki/ fotografa. Historycznie i kulturowo patrzenie, podglądanie utożsamiane jest z męskim spojrzeniem. Jako takie jest opresyjne. Takim bywa również spojrzenie, które pada na archiwum. Czy z tych pułapek można się uwolnić?
Wystawę „Komora oka” można oglądać do 31 stycznia 2020 roku, w galerii Fundacji Archeologia Fotografii, przy ul. Chłodnej 20 w Warszawie.
Rocznik 1981. Fotograf i artysta wizualny, antropolog kultury, badacz sztuki, kurator. Autor książek Podróżnicy bez mapy i paszportu (2015) i Architektura przetrwania (2017, wyróżniona w konkursie na Fotograficzną Publikację Roku 2017), redaktor książki Neorealism in Polish Photography 1950-1970 (2015, z Rafałem Lewandowskim). Współzałożyciel pisma „Widok. Teorie i praktyki kultury wizualnej” redaktor „Kontekstów”, adiunkt w IS PAN. Jego prace i projekty artystyczne pokazywane były na wystawach indywidualnych i zbiorowych m.in. w Galerii Studio, Fundacji Archeologia Fotografii, Nowym Teatrze, Zachęcie, Galerii Asymetria, Biurze Wystaw, Kordegardzie, Instytucie Fotografii Fort, Wolskim Centrum Kultury (Warszawa), Muzeum Sztuki w Łodzi, Galerii Wymiany (Łódź), Galerie Anne de Villepoix (Paryż), Ludwig Muzeum (Budapeszt), Indie Photography Gallery (Tel Awiw), a także – trzykrotnie (2012, 2013, 2014) na Paris Photo. Kurator wystaw Czym jest Oświecenie? (2018, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, z Łukaszem Rondudą i Goshką Macugą) i Transfert (2019, Galeria Studio w Warszawie, z Dorotą Jarecką, Natalią Andrzejewską i Teodorem Ajderem). Współautor (z Julią Holewińską i Radosławem Dudą) spektaklu Hiroshima / Love (2019, Biennale Warszawa). Pracuje nad książką o Marku Piaseckim.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem faf.org.pl oraz na facebookowej stronie wydarzenia.