Akcesoria
Black November w Next77 - promocje na sprzęt foto-wideo przez cały miesiąc
Christoph Müller jest przedstawicielem współczesnego, młodego, niemieckiego pokolenia. Autor na zaproszenie galerii prezentuje swój najnowszy cykl prac powstały pod wpływem jego podróży do krajów Europy Wschodniej, Azji i Ameryki Łacińskiej. Niemiecka fotografia kojarzyła mi się zawsze z daleko posuniętym, dość specyficznym weryzmem - pisze kuratorka wystawy Anna Wolska. Przypomnę klasyka - Augusta Sander'a, czy pozornie banalne, jakby bez znaczenia fotograficzne notatki otaczającej rzeczywistości autorstwa Thomasa Ruffa, naturalistyczną rejestrację zdarzeń Wolfganga Tillmansa. To tylko nieliczne przykłady odmienności niemieckiej fotografii wyrażającej się surowością i prostotą warsztatu. Ta surowość stała zawsze w opozycji do pewnej niemieckiej duchowości, wyrażonej najpełniej w muzyce R. Wagnera, H. Wolfa, czy G. Mahlera.
Powód dla którego zwróciły moją uwagę zdjęcia Christopha Müllera, to właśnie wykroczenie poza tak dobrze znany niemiecki realizm. Jest coś, co można określić jako powrót, czy tęsknotę za neoromantyzmem, za duchowością, czymś ulotnym, czego nie da ująć się w prostej formule dokumentalnej. Tendencje takie już kilka lat temu można było zobaczyć przy okazji Miesiąca Fotografii w Krakowie - wystawa "Zawiedzione Nadzieje - Nowy romantyzm we współczesnej fotografii niemieckiej".
Wystawa Christopha Müllera z pozoru wydaje się być bezładną rejestracją rzeczywistości, różnych, niepowiązanych ze sobą momentów. Na ścianach widzimy proste portrety - rejestracje danej chwili, których autor był uczestnikiem, symboliczne, nastrojowe sceny z postaciami jakby zamarłymi w bezruchu, często w otoczeniu wręcz kiczowato pięknej natury, portrety młodych mężczyzn i półnagich kobiet.
Sposobowi ujęcia tematów towarzyszą różne środki techniczne. Część zdjęć wydaje się być zupełnie "saute" - prace nie obrabiane, nie wspomagane fotograficznie. Druga część zdjęć jest bardzo wyważona, doświetlona, upozowana, a układ postaci wskazuje na drugie dno - ukrytą symbolikę zdjęcia. Autor tłumaczy używanie różnych konwencji, różnych stylów fotograficznych faktem, że zdjęcia te są jego transpozycją wspomnień, przeżyć, spotkań z ludźmi, których spotkał w trakcie swoich podróży po Europie, Ameryce Łacińskiej i Azji. Niejednoznaczność, zawieszenie między wyobraźnią, a pamięcią, pewien surrealizm i nostalgia, to wyznaczniki sposobu opisywania świata przez autora.
Christoph Manuel Müller (ur. 1982, Stuttgart), ukończył uniwersytet medyczny w Bonn,następnie Alanus University, Wydział - Institute of Art and Society. Asystent Will McBride (2005 - 2006). Współpracował również z Marianą Tengner Barros przy projekcie "And So?". Wystawy: Prospekto Gallery, Wilno (Litwa), Box Brown, Stratford (UK), Muzeum Nowej Sztuki, Pärnu (Estonia), Temnikova & Kasela Gallery, Tallinn (Estonia), "How we met" St. Petersburg (Rosja), Postrastvo NOS St. Petersburg (Rosja). www.christoph-manuel-mueller.com
Christoph Manuel Müllerfotografie...
Wernisaż: 7.08.2013, godz. 19:00
Termin: 7.08-6.09.2013
Galeria Obok ZPAF
pl. Zamkowy 8
Warszawa