Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Canon wprowadza do swojej oferty flagowego bezlusterkowca w wersji przystosowanej do astrofotografii. Zmodyfikowany filtr podczerwieni pozwoli lepiej wydobyć piękno nocnego nieba.
Specjalistyczne aparaty do astrofotografii nie są nowością, jednak ostatni tego typu model Canon zaprezentował niemal 8 lat temu (EOS 60Da). W przypadku rynku aparatów to wieczność, premiera modelu Canon EOS Ra dla miłośników zdjęć nocnego nieba będzie więc niemałym wydarzeniem.
Podobnie jak w przypadku większości modeli specjalistycznych, przystosowanych do astrofotografii, główną różnicą między standardową wersją aparatu (Canon EOS R) jest zmodyfikowany filtr podczerwieni, oferujący czterokrotnie wyższą czułość w zakresie linii emisyjnej wodoru H-alfa (656 nm), co pozwoli m.in. uchwycić więcej czerwonego światła emitowanego przez mgławice. Z tego też względu aparat nie jest polecany do fotografowania w zwykłych warunkach - uzyskanie odpowiedniej kolorystyki zdjęć może okazać się niemożliwe.
Oprócz tego, aparat oferuje możliwość 30-krotnego powiększenia podglądu kadru (zarówno w wizjerze, jak i na ekranie LCD), dzięki czemu użytkownicy będą mogli precyzyjniej ustawić manualnie ostrość podczas fotografowania gwiazd. EOS Ra jest też pierwszym na rynku aparatem do astrofotografii z funkcją nagrywania wideo 4K oraz filmów poklatkowych w 4K.
W przypadku pozostałej części specyfikacji aparat skrywa dokładnie to samo co podstawowy model R. Mamy więc tę samą 30-megapikselową matrycę, magnezowe i uszczelnione body oraz identyczną ergonomię.
Aparat został wyceniony na 2499 dolarów (około 9625 zł). Jak na razie nie wiemy, kiedy dokładnie aparat pojawi się w sprzedaży, choć plotki mówią o grudniu 2019 roku.