![„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]](/i/images/9/1/9/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_235919-IMG_8199-3.png)
Newsletter
Newsletter
Zaprezentowana dzisiaj lampa błyskowa Profoto A10 to kontynuacja udanej serii A1, małych, poręcznych lamp błyskowych o dużej mocy, do stosowania na aparacie lub poza nim. Nowy model został teraz wyposażony w łączność Bluetooth AirX. Oznacza to, że można bezprzewodowo pobrać nowy firmware lampy za pośrednictwem aplikacji Profoto oraz używać błysku nie tylko z lustrzanką, czy bezlusterkowcem, ale i smartfonem.
Wszechstronny błysk
Cechą charakterystyczną tej serii jest okrągła głowica o energii błysku 76 Ws, która zapewnia naturalne oświetlenie podobnie jak lampy studyjne. Ponadto magnetyczne mocowanie modyfikatorów Profoto Clic umożliwia wygodne i wszechstronne kształtowanie światła. Co więcej lampa ma wbudowane światło pilotujące.
Z drugiej zaś strony do dyspozycji mamy mocowanie gorącej stopki, obracaną głowicę z regulacją zoomu, pomiar błysku TTL i synchronizację HSS. Jest też wbudowany pilot Air Remote, dzięki czemu A10 może pracować w grupie lamp i nimi sterować.
Profoto A10 jest więc wszechstronnym fleszem, który może być wykorzystywany zarówno w studio, jak i w fotografii reportażowej, czy dokumentalnej po założeniu na aparat.
_443908423.jpg)
_1877607562.jpg)
_1094526942.jpg)
A10 zasilana jest własnym akumulatorem Li-Ion, którego wydajność ma być 4 razy lepsza niż baterii AA - z pełną mocą może błysnąć 450 razy, a minimalny czas między błyskami wynosi tylko 1 s. Ładowanie akumulatora również nie trwa długo. Producent podaje w specyfikacji czas rzędu 115 minut.
Cena i dostępność
Profoto A10 dostępna jest w wersjach z systemem błysku aparatów Canon, Nikon, Sony i Fujifilm. Jej cena wynosi 4590 zł. Więcej o nowej lampie dowiecie się na stronie producenta.
