Nadchodzą 3 nowe superjasne i niedrogie stałki z serii Viltrox LAB

Autor: Maciej Luśtyk

13 Styczeń 2025

Artykuł na: 4-5 minut

Viltrox stara się zdemokratyzować rynek profesjonalnej optyki. Już niebawem zobaczyć mamy 3 nowe stałki f/1.2 z bardzo przystępnie wycenionej i dobrze ocenianej serii LAB.

Viltrox to stosunkowo młody gracz na rynku optyki, ale prawdopodobnie jeden z najmocniejszych kandydatów do pierwszej ligi i najciekawiej rozwijający się chiński producent, który od kilku lat stara się zmienić nasze myślenie o zaawansowanej optyce. Choć na swoim koncie ma wiele produkcji budżetowych, kilkukrotnie pokazał już, że jest w stanie wyprodukować też obiektywy świetne optycznie, a przy tym przystępnie wycenione.

LEICA Q3 + książka z autografem Chrisa Niedenthala

29 399 zł

Canon EOS R5 II + złoty pakiet 12 miesięcy Fotoforma Care

21 999 zł

NIKON Z9 + voucher 500 zł na Nikkor + Złoty Pakiet 12 msc Fotoforma Care

21 499 zł

Sony A7R V + Złoty Pakiet 12 msc Fotoforma Care

18 779 zł

FUJIFILM GFX 100S + rabat 2500 zł na obiektywy GF

16 999 zł

Wystarczy wspomnieć chociażby o modelach Viltrox AF 75 mm f/1.2 PRO i AF 27 mm f/1.2 PRO do systemów APS-C, pełnoklatkowym obiektywie Viltrox AF 16 mm f/1.8 STM, serii anamorficznych szkieł filmowych Viltrox EPIC czy najnowszym i najbardziej zaawansowanym szkle Viltrox AF 135 mm f/1.8 z serii LAB, która ma oferować najdoskonalsze rozwiązania producenta.

Viltrox LAB - 3 nowe modele na horyzoncie

Według donosów, już tej wiosny rozbudować mają ją nowe, zapowiadane już wcześniej modele AF 35 mm f/1.2, AF 50 mm f/1.2 i AF 85 mm f/1.2, które z dużym prawdopodobieństwem wywołają spore zamieszanie. Wszystko ze względu na ceny, które są mocno konkurencyjne nawet dla stosunkowo niedrogich konstrukcji producentów takich jak Sigma czy Tamron.

Zaprezentowany w grudniu Viltrox AF 135 mm f/1.8 LAB kosztuje obecnie ok. 3800 zł. Dla porównania, natywne konstrukcje Sony, Nikona i Canona to wydatek w przedziale 8000-1000 zł. W przypadku ostatniej Sigmy 135 mm f/1.8 DG HSM było to z kolei ok. 6000 zł. Różnica jest więc widoczna, a według pierwszych recenzji nowy Viltrox nie odstaje od konkurencji pod względem osiągów.

Jeśli producentowi uda się utrzymać podobny pułap cenowy i jakość w przypadku krótszych stałek f/1.2, możemy mieć do czynienia z małą rewolucją, która znacznie obniży próg wejścia do świata typowo profesjonalnej optyki i która zagwarantuje producentowi miejsce wśród najbardziej popularnych producentów.

Pierwsze premiery już w kwietniu

Serwisy „plotkarskie” twierdzą, że premiera modelu Vltrox 35 mm f/1.2 LAB z mocowaniem Sony E odbyć ma się podczas kwietniowych targów NAB, z kolei dwa kolejne modele zaprezentowane mają zostać w dalszej części roku.

Cen na razie nie znamy, ale jeśli jakimkolwiek wyznacznikiem mają być ceny konkurencji i pułap reprezentowany przez model 135 mm f/1.8, także i w tym wypadku powinniśmy spodziewać się cen w przedziale 3000-4000 zł. Zapowiada się ekscytująco, a więcej szczegółów poznamy już zapewne bardzo niedługo.

Źródło: sonyaddict.com