Oto 6 rzeczy, o których powinieneś pamiętać podczas edycji zdjęć

Jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu nauka fotografii od podstaw była rzeczą skomplikowaną, a dostęp do wartościowych materiałów związanych z edycją i postprodukcją zdjęć był mocno ograniczony. Jednak obecnie Internet to niekończąca się kopalnia wiedzy. Możemy znaleźć całą masę poradników, które bardziej świadomie pomogą rozwinąć swój warsztat. Jednym z fotografów, który na YouTube dzieli się swoją praktyczną wiedzą jest Jamie Windsor. W swoim ostatnim filmie podkreśla kilka ważnych aspektów, o których każdy z nas powinien pamiętać podczas postprodukcji zdjęć.

- Oto lista 6 rzeczy, które należy uwzględnić przy edycji. Nie musisz robić wszystkiego za każdym razem, ale zdecydowanie są to działania, o których powinieneś pomyśleć podczas pracy nad zdjęciami w Lightroomie i Photoshopie - zaznacza Windsor.

Nikon Z8 + pakiet brązowy Fotoforma Care 12 mies.

14 899 zł

Canon EOS R6 Mark II - cena BF po Canon Cashback

8 388 zł

Sony A7 III + pakiet brązowy Fotoforma Care 12 mies.

4 989 zł

Sony A7 IV + 1300 zł Sony Cashback

9 499 zł

Panasonic Lumix S5IIX + pakiet korzyści

7 895 zł

6 kroków udanej postprodukcji

• nie bój się kadrować zdjęć w postprodukcji, dzięki temu możesz otrzymać mocniejsze ujęcia
• ustawienie poprawnego balansu bieli to podstawa, od której musisz zacząć dalszą kolorystyczną edycję
• selektywna korekta jasności i cieni pomoże wydobyć ze zdjęcia szczegóły
• edytuj zdjęcia jako 16-bitowe obrazy, dzięki czemu otrzymasz płynniejsze przejścia
• proste linie i wyrównanie zdjęcia to klucz do dobrego ujęcia
• odpocznij od postprodukcji, dopiero po chwili oceń edycję, wprowadź poprawki i eksportuj finalne obrazy

Zapewne kilka z wymienionych wskazówek będzie dobrze znana wprawionym fotografom. Niemniej jednak niektóre z nich mogą okazać się wyjątkowo pomocne dla osób rozpoczynających przygodę z postprodukcją zdjęć w Lightroomie i Photoshopie.

Kanał Jamiego Windsora to w głównej mierze porady, recenzje i techniki związane z fotografią. Jak sam zaznacza, stara się tworzyć treści wideo, które jeszcze nie istnieją w YouTube i skupia się na nauczaniu sztuki fotografii, a nie na nadmiernej ekscytacji sprzętem. Oczywiście wszystkie filmy są w języku angielskim, ale dzięki funkcji automatycznego tłumaczenia napisów, powinny być zrozumiałe.