Newsletter
Newsletter
W ciągu tych jedenastu lat nie ominęły nas trudne momenty. Na początku musieliśmy zdobyć zaufanie firm, które strony internetowe kojarzyły głównie z amatorskimi przedsięwzięciami prowadzonymi w wolnym czasie. My od razu założyliśmy, że będziemy mieli profesjonalną redakcję, z dziennikarzami dostającymi wynagrodzenie za pracę i tworzącymi własne treści specjalnie dla fotopolis.pl. Mieliśmy ambicje stworzyć serwis na poziomie światowym. Od początku wysyłaliśmy dziennikarzy na najważniejsze europejskie i światowe wydarzenia, targi Photokina, PMA, międzynarodowe festiwale - długo jako jedyna internetowa, a nawet polska redakcja. Dzięki temu nasi czytelnicy mieli dostęp do najwyższej jakości informacji z pierwszej ręki. Niektóre serwisy internetowe odwiedziły targi dopiero po kilku latach, zaproszone przez jeden z koncernów.
Mieliśmy też sporo szczęścia, że założenie fotopolis.pl zbiegło się z rewolucją w fotografii cyfrowej. Przed rokiem 2000 praktycznie nie mielibyśmy o czym pisać. Nowe aparaty pojawiały się co dwa lata, a obiektywy i filmy - jeszcze rzadziej. Całe szczęście nasze ambicje stworzenia najlepszego magazynu o fotografii trafiły na właściwy czas.
Nigdy nie zapominamy, że sprzęt to tylko wstęp do fotografii. Dlatego od samego początku mogliście znaleźć u nas newsy artystyczne, relacje z festiwali i galerie. Od sześciu lat możecie też wygrywać cenne nagrody w wieloboju fotograficznym fotopolis.pl.
Zawsze chcieliśmy, żeby fotopolis.pl było na wysokim poziomie - również dziennikarsko. W przeciwieństwie do innych serwisów internetowych, na fotopolis.pl artykuły o nowych produktach są przygotowywane przez naszych dziennikarzy, tak abyście mogli oddzielić marketing od rzeczywiście ważnych informacji o produkcie. Ograniczanie się do kopiowania informacji prasowej producenta, to naszym zdaniem amaratorszczyzna i kpina z czytelnika.
Podobnie jak publikacja plotek. Szanujemy naszego czytelnika i plotki pozostawiamy serwisom plotkarskim. Nie moglibyśmy Wam teraz spojrzeć w oczy gdybyśmy pod szyldem fotopolis.pl od paru lat zapowiadali np. takiego Nikona D400, który okazał się mrzonką.
Mijający rok był dla fotopolis.pl wyjątkowy. Obchodziliśmy hucznie 10-lat istnienia. Zbiegło się to z pozyskaniem inwestora do wydawnictwa Sun House Media, które wydaje między innymi fotopolis.pl. Dzięki pozykanyemu kapitałowi, mogliśmy zakupić najlepszy dostępny na rynku system do testowania aparatów i optyki DxO Analyzer - składający się z kompletnego skalibrowanego studia i ze współpracującego z nim oprogramowania. Dzięki temu możemy już od kilku miesięcy dostarczać Wam jeszcze pełniejsze testy aparatów i najlepsze na rynku testy obiektywów. Wspólnie z producentem będziemy rozwijać ten system o nowe funkcje, o czym poinformujemy Was już wkrótce.
Niestety mimo obietnic nie udało nam się w zeszłym roku wdrożyć nowego layoutu. Na przeszkodzie stanęła nam głównie przeciągająca się współpraca z grafikiem i przedłużenie prac informatycznych. W tej chwili mamy już niemal gotowy layout i system informatyczny, zatem możemy obiecać, że w nowej szacie graficznej zobaczycie nas wraz z nowym rokiem.
Dziękujemy, że byliście z nami kolejny rok i obiecujemy, że będziemy trzymać równie wysoki poziom przez następne lata
_443908423.jpg)
_1877607562.jpg)
_968856305.jpg)
![„Forever mine” Anny Bedyńskiej, czyli jak Japonia każe rodzicom zapomnieć o swoich dzieciach [PODCAST]](/i/images/7/1/1/d2FjPTEyMngx_src_234711-podcast-fotopolis-Bedynska-4.jpg)
