Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Każdy kto oglądał stare filmy szpiegowskie musiał zetknąć się z kieszonkowymi, miniaturowymi aparatami firmy Minox. Dzięki nim można było dyskretnie skopiować tajne plany nowej broni i przemycić na druga stronę żelaznej kurtyny pod postacią cennego mikrofilmu.
Minox chce do tej tradycji powrócić (oczywiście z pominięciem żelaznej kurtyny). Jak zdradza strona internetowa pod tytułem nawiązującym do filmu z Jamesem Bondem Licence to Shoot już w przyszłym tygodniu podczas targów Photokina 2008 zaprezentowany zostanie cyfrowy model będący następcą klasycznych, "szpiegowskich" konstrukcji firmy.
Informacje o nowym modelu są skąpe. Z przecieków wynika, że będzie on miał matrycę o rozdzielczości 3,2 megapiksela, 128 MB wbudowanej pamięci i złącze na karty MicroSD. Nie są to imponujące parametry, ale Minox stawia przede wszystkim na dyskrecję robienia zdjęcia. Czy nowy produkt zainteresuje kogoś więcej niż służby specjalne przekonamy się już w przyszłym tygodniu.
Zapraszamy na strony Fotopolis.pl, gdzie nasi wysłannicy będą na bieżąco relacjonować wydarzenia na kolońskich targach Photokina 2008.