Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Benro pokazało swoją pierwszą kamerkę. Bezpośredni konkurent DJI Osmo Pocket obiecuje ciekawą specyfikację i kompatybilność w dobrej cenie.
Miniaturowe kamerki na gimbalu to nic nowego. Od pewnego czasu swoją propozycję w tym temacie oferuje choćby DJI. Nie wydaje się jednak, by podbiła ona rynek vlogerów czy w ogóle serca osób filmujących zazwyczaj smartfonami. Czy uda się to Benro? Nowa kamerka Snoppa Vmate na papierze prezentuje się naprawdę ciekawie.
Całość bazuje tu na 1/2.3-calowej matrycy i obiektywie ze swiatłem f/2, które pozwolą na filmowanie w 4K 60 kl./s i aż 240 kl./s w przypadku jakości Full HD, co da nam możliwość 8-krotnego spowolnienia. To wszystko przy przepływności rzędu 200 Mb/s. Do tego otrzymujemy system przestrzennych mikrofonów (z możliwością podłączenia zewnętrznego mikrofonu Bluetooth), autofokus oparty o detekcję fazy, tryb nocny (póki co trudno powiedzieć jak się sprawuje), ekranik o jasności 850 nitów oraz baterię, która ma wystarczyć na 210 minut pracy.
Całość oczywiście na 3-osiowym gimbalu, który zmieścimy w kieszeni (waga 125 g). Co ciekawe gimbal ma służyć jako przedłużenie smartfona, oferując specjalny uchwyt i aplikację, która pozwoli na wygodny podgląd na dużym ekranie telefonu, a także wprowadza ciekawy tryb komentarza, gdzie obraz z przedniej kamerki smartfona zostanie zmontowany z nagrywanym materiałem.
Wszystko to zapowiada się na bardzo sprawną kamerkę, która, o ile będzie oferować znośną jakość, może ułatwić życie niektórych vlogerów i innych osób parających się mobilnym filmowaniem.
Dużą zaletą kamery będzie na pewno jej cena. Benro Snoppa Vmate wyceniona została na raptem 269 dolarów (około 1050 zł), czyli podobnie jak DJI Osmo Pocket. Czy okaże się od niej lepsza? Trzeba poczekać na pierwsze testy.
Więcej informacji znajdziecie na stronie benrousa.com/snoppa-vmate.