Aparaty
Leica M11 Black Paint - nowa wersja, która pięknie się zestarzeje
Wczoraj zaczęły się XVI Targi Sprzętu Fotograficznego, Filmowego, Audio i Video "Film Video Foto" w Łodzi. Impreza po raz drugi odbywa się w nowej, wygodnej hali wystawienniczej, w której zmieściły się wszystkie stoiska. W korytarzu przed halą można z kolei obejrzeć wystawy zdjęć, w tym "Zdjęcia tygodnia" fotopolis.pl oraz wystawę "Mieszkam tutaj" Izabeli Urbaniak, laureatki Pięcioboju Fotograficznego 2011. A na strudzonych zwiedzaniem czeka rząd wygodnych, fotopolisowych leżaków.
Targi potrwają do jutra. Informacje o godzinach otwarcia, biletach, wystawcach można znaleźć na stronie organizatorów.
Organizatorzy chwalą się, że na targi przybyło ponad 150 wystawców. Niestety, w tym roku zabrakło zdecydowanej większości liczących się producentów z branży fotograficznej, a to oni są przecież największym magnesem przyciągającym na targi zwiedzających. Swoje stoisko, z atrakcją w postaci quadów, które brały udział w rajdzie Dakar, ma koncern Sony. Aparaty Canon można obejrzeć na niewielkim stoisku dystrybutora, firmy Foto-Nova. Na targach nie ma jednak stoisk firm Nikon, Panasonic, Olympus, Samsung, Fujifilm, Pentax, Leica, Sigma... Jeśli ktoś liczy, że pod jednym dachem zobaczy fotograficzne nowości z ostatnich miesięcy będzie zawiedziony - na targach ich najzwyczajniej nie ma.
Dopisali producenci akcesoriów. W Łodzi można obejrzeć między innymi drukarki Epson, lampy Fomei, podłoża Ilford, monitory Eizo, tablety Wacom, akcesoria Hama, Lowepro, SanDisk, obiektywy Zeiss, Tamron. W tym roku jest jeszcze więcej producentów oferujących sprzęt do filmowania lustrzankami i kamerami. Pojawiło się też kilka stoisk firm oferujących filmowanie z powietrza za pomocą zdalnie sterowanych śmigłowców i wielowirnikowców.
W zeszłym roku zwiedzający narzekali na nieco zbyt wąskie przejścia między stoiskami. W tym roku na Łódzkich targach wydaje się, że przejścia są szersze, ale powodem nie jest lepsza organizacja stoisk, a brak zdecydowanej większości dużych producentów, którzy w ubiegłych latach pojawiali się na targach z dużymi ekspozycjami. Czy warto w tym roku jechać do Łodzi? Jeśli celem jest udział w warsztatach i szkoleniach, to oczywiście tak. Jeśli jednak liczycie, że obejrzycie i sprawdzicie ciekawe aparaty zaprezentowane w ostatnich miesiącach, lepiej dokładnie przestudiujcie listę wystawców.
Na koniec tradycyjnie kilka dodatkowych zdjęć z pierwszego dnia targów: