Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Piotr Filutowski o sobie: w wieku 36 lat porzuciłem wygodne życie, zamieniając je na fotografię, po to, by było ciekawsze. Zatęskniłem za kreatywnym życiem, dzień po dniu. Ukończyłem Akademię Fotografii, zostałem laureatem kilku konkursów fotograficznych miałem dwie indywidualne wystawy. Moją pasją obok fotografii są podróże. Nie posiadam nic oprócz wspomnień, doświadczenia i wolnego czasu. Jestem w szczęśliwym związku, a moja kobieta to wspaniała muza.
Informacja o wystawie przesłana przez organizatorów: przedstawione fotografie powstały w Rohspitz, nad Jeziorem Bodeńskim, w wyniku eksperymentu - zabawy, do którego zaproszeni zostali bohaterowie projektu - zawodnicy kadry juniorów w gimnastyce sportowej w Voralberg. Patrząc na powstałe prace widzimy, że ich autor kocha życie i ruch, bo jak sam mówi, to ruch przypomina, że żyjemy. Tak naprawdę nie ma teraźniejszości... albo coś już było, albo dopiero będzie. Fotografia pozwala mu tę prawdę oszukać i zatrzymać kadr w konkretnym momencie. A to, jaki to będzie moment, decyduje o sile zdjęcia i jego przekazu. Kolory zdjęć to kalka wyobraźni. Uzyskanie właściwego efektu zabiera mu często więcej czasu, niż samo przygotowywanie do sesji. Poprzez zdjęcia chciałby przekazywać pozytywną energię. Chciałby, aby ludzie nie zapominali, że szczęśliwym można być zawsze - to przede wszystkim kwestia nastawienia i różowych okularów.
FUNfaraffa Piotr Filutowski
Wernisaż: 09.02.2008 godz. 16:00
Termin: 09.02 - 07.03
Galeria Jabłkowskich
ul. Chmielna 21 (w podwórku), Warszawa