Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Nazwa G1 nawiązuje oczywiście do słynnych zegarków G-Shock. Casio przypomniało sobie wreszcie, że dysponuje popularną, rozpoznawalną (istniejącą od 1983 roku) i bardzo dobrze kojarzoną marką, którą może przenieść na rynek aparatów cyfrowych. EX-G1 to pierwszy z odpornych na wodę i upadki zaawansowanych kompaktów tej firmy. Fanom G-Shocków powinna się też spodobać dość odważna stylistyka aparatu, który w niczym nie przypomina standardowych modeli w tym segmencie.
EX-G1 ma 12,1-megapikselową matrycę o rozmiarze 1/2,3 cala, która może pracować z czułością do ISO 3200 i obiektyw o ekwiwalencie 38-114 milimetrów. Do kadrowania i przeglądania zdjęć służy 2,5-calowy ekran LCD o rozdzielczości 230 000 punktów. Nie są to parametry szczególnie imponujące, ale w zastosowaniach rekreacyjno-sportowych powinny wystarczyć. Warto zauważyć, że wszystkie elementy aparatu zostały zamknięte w cienkiej obudowie, która mierzy zaledwie 20 milimetrów. Aparat jest odporny na pył, można go zanurzać na głębokość 3 metrów (na okres jednej godziny), wystawiać na mróz wynoszący -10 stopni Celsjusza oraz bezkarnie upuszczać z wysokości ponad dwóch metrów. Co ciekawe, w zestawie znajdują się dwa różne (wymienne) elementy absorbujące energię upadku.
Aktywnych sportowo fotografów, którzy chcieliby, żeby aparat w określonych sytuacjach sam robił zdjęcia (snowboard, surfing, zjazdy rowerowe itp.) ucieszy obecność interwałometru. Wszystkim powinny się przydać takie tryby jak {ITL|Intelligent AF, Best Shot czy tryby podwodne.
Aparat będzie dostępny w dwóch kolorach: czarnym i czerwonym. Do sklepów w USA trafi w grudniu, w cenie około 300 dolarów. W Polsce będzie dostępny od lutego przyszłego roku. Ceny w złotówkach na razie nie znamy.