![Psi oddech, psie pazury. „Dogbreath” Matthew Genitempo [RECENZJA]](/i/images/4/4/8/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_238448-dogbreath-1.jpg)
Newsletter
Newsletter
Kto choć raz poszukiwał niewielkiego, lecz przy tym funkcjonalnego plecaka ten wie, że nie jest to łatwe zadanie. Wprawdzie na rynku mamy mnóstwo rozwiązań, jednak większość z nich to typowe i duże plecaki fotograficzne. A te z kolei nie do końca sprawdzają się w szybkim i wygodnym fotografowaniu w terenie. Ten stan rzeczy postanowiła zmienić firma Kiwidition, która zaprezentowała plecak charakteryzujący się dosyć nietypowym projektem.
Kohiko to „doskonały i unikalny plecak dla profesjonalnych i mniej zaawansowanych użytkowników, którzy lubią swobodnie fotografować w terenie bez konieczności zabierania ze sobą zbyt dużej ilości sprzętu“ - obiecuje producent.
Na tle innych plecaków, Kohiko wyróżnia się nieoczywistym wyglądem. Został wyposażony w tylko jeden szeroki naramienny pas oraz równie szerokie wsparcie dla odcinka lędźwiowego. Dzięki temu plecak nie powinien przemieszczać się na boki. Jak zapewnia producent, tak opracowany system nośny ma być na tyle wygodny, że nawet jazda na rowerze nie powinna stwarzać problemów. Jest jeszcze jedna spora zaleta takiego konstrukcyjnego rozwiązania. W wygodny sposób przesuniemy Kohiko na tors (bez konieczności zdejmowania plecaka z pleców), co zagwarantuje szybkim dostępem do komory głównej. A właśnie wizja takiej funkcjonalności przyświecała projektantom Kiwidition.
Do produkcji Kohiko wykorzystano nylonowy materiał z poliuretanową powłoką i teflonowymi wzmocnieniami newralgicznych miejsc. W efekcie przenoszony sprzęt powinien być chroniony przed uszkodzeniami oraz wilgocią i kurzem. Przy większych opadach deszczu lub zakurzeniu terenu producent zaleca nałożenie specjalnego pokrowca, który jest dołączany do plecaka.
_1877607562.jpg)
_1475239688.jpg)
_1094526942.jpg)
We wnętrzu modelu Kohiko znajdziemy wiele kieszonek i miejsc przeznaczonych do chowania drobnych akcesoriów takich jak czytniki kart, nośniki pamięci, ładowarki, dodatkowe baterie, lampę błyskową smartfon czy notes. Znalazło się także miejsce na niewielkiej wielkości tablet. Z kolei do komory głównej będziemy w stanie zmieścić lustrzankę z dwoma średniej wielkości obiektywami. Całkiem sporo jak na plecak o wymiarach 25 x 25 x 14 cm. Jednak to nie wszystko. Kohiko to modułowa konstrukcja, do której doczepimy dodatkowe pokrowce i kabury, co jeszcze bardziej zwiększy funkcjonalność plecaka.
Firma Kiwidition wystartowała już z kampanią społecznościową, której celem jest zebranie funduszy na realizację projektu. W serwisie Kickstarter jest już dostępnych kilka wariantów, które różnią się od siebie ceną oraz opcjonalnym wyposażeniem. Za sam plecak przyjdzie zapłacić około 130 dolarów (przedsprzedaż). Z kolei w normalnej dystrybucji Kohiko powinien pojawić się pod koniec tego roku. Wtedy też rozpoczną się pierwsze wysyłki.
