Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
"POKAZAĆ TO TYLE, CO STO RAZY POWIEDZIEĆ"*
Do Japonii jechałam mając w zamyśle znalezienie konkretnego celu fotograficznego.
W trakcie poszukiwań, przestałam szukać.
Wróciłam z fotografiami zen...
Wschód słońca nad Fuji, kimono, samurajski miecz, kolorowa architektura, kamienny ogród zen... ? to były moje pierwsze myślowe wyobrażenia o Japonii.
Po wylądowaniu w Tokio otoczył mnie tłum, ścisk, chaos, nieustający szum wielomilionowej metropolii falującej ciągłym ruchem we wszystkich kierunkach... Myślałam: Jak się tu odnaleźć, jak odnaleźć temat zdjęć, gdzie jest ta Japonia, o której pisze się książki? Gdzie jest cisza i prostota zen i unikalne piękno japońskiej estetyki?
Było ono wszędzie, w każdym miejscu do którego się udałam, nawet w Tokio, jest też tu i teraz gdzie jestem dzisiaj. Wystarczyło tylko przestać szukać, by je znaleźć ...
Na zdjęciach z Japonii znalazłam swoje shibui - połączenie spokoju i niedopowiedzenia, skromności i prostoty obrazu, który wykracza poza piękno, a wskazuje jedynie na naturalność rzeczy.
Jaka jest Japonia?
Tego nie umiem powiedzieć.
Ale mogę pokazać jaką ją widziałam...
Barbara Stykowska
* Droga Zen, Alan W. Watts, Rebis, Poznań 1997
Barbara Stykowska
www.migawka.art.pl/basia/basia.htm
www.eaf.com.pl (galeria)
{GAL|26118