Fomei OrbitVu - zdjęcia 360 stopni

OrbitVu to urządzenie umożliwiające wykonanie zdjęć 360 stopni i złożenia ich w płynną animację, którą możemy umieścić na stronie internetowej. Pozwala to na obejrzenie sfotografowanego przedmiotu z każdej strony z możliwością przybliżania i obracania. Zapraszamy na test praktyczny OrbitVu z lampami Fomei Digital Pro X.

Autor: Marcin Falana

25 Październik 2011
Artykuł na: 6-9 minut

Internet stwarza wiele nowych możliwości prezentacji przedmiotów. Zwykłe packshoty stały się standardem, który nie przykuwa już uwagi potencjalnego klienta. Hitem ostatnich sezonów jest możliwość obejrzenia produktów obracając je o 360 stopni.

Firma Fomei we współpracy z OrbitVu stworzyła zestaw oświetleniowy umożliwiający wykonywanie tego typu zdjęć. Na stronie OrbitVu możemy obejrzeć przykładowe efekty działania Orbitvu, jednak nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy sami nie przetestowali tego urządzenia.



OrbitVu jest dostępne w trzech rozmiarach: Mini, Midi, Maxi, przydatnych zależnie od ciężaru i gabarytów przedmiotów jakie będziemy fotografować. Zestaw Mini pozwala na fotografowanie przedmiotów do 9 kg nie większych niż 35 x 35 x 50 cm. OrbitVu Midi to już poważniejsza propozycja, która uniesie ciężar 40 kg. Poza tym możemy zastosować stolik bezcieniowy lub podwiesić nasze przedmioty do sufitu. OrbitVu Midi umożliwia także rozbudowanie do rozmiaru Maxi, który poradzi sobie z dużymi i ciężkimi przedmiotami do 250 kg jak np. quady, meble itp.

W zestawie, poza bazą w postaci OrbitVu Spider (Midi, Maxi), OrbitVu Head (Mini) otrzymujemy oprogramowanie OrbitVu Editor oraz licencję na przeglądarkę 360 stopni dla jednej domeny internetowej.

Do redakcji fotopolis.pl wstawiliśmy OrbitVu Midi z lampami błyskowymi Fomei z serii Digital Pro X. Lampy są dość ważnym elementem zestawu, a dokładniej powtarzalność dostarczanego przez nie światła (w tym wypadku błysku). Równe oświetlenie poszczególnych klatek jest bardzo ważne dla płynności animacji. Nie chcemy przecież, żeby obraz migotał jak filmy z lat 20-tych.

Budowa

Rozłożenie zestawu OrbitVu Midi łącznie z rozstawianiem lamp zajęło nam około 1,5 godziny. Całe urządzenie z lampami zmieściło się na powierzchni 3 x 3 m. Zaczeliśmy od montażu nóg do sinika krokowego. Ważnym elementem jest wypoziomowanie urządzenia w czym pomagają nam dwie poziomice umieszczone na dolnych poprzeczkach i regulowane nogi podstawy.

Gdy już rozstawiliśmy nogi z głowicą, przymocowaliśmy do nich tyczkę z okrągłym stołem wykonanym z przezroczystego pleksi. Do zdjęć przedmiotów na czarnym tle możemy wykorzystać czarny blat. Poza tym możemy podwieszać przedmioty lub umieszczać je na akcesoriach Manfrotto jak np. magic arm. Producent przewidział też możliwość zastosowania platformy do 250 kg - OrbitVu Maxi.

blat przezroczysty

Następnie rozstawiliśmy trzy lampy - pierwsza z dużym softboxem jako tło i dwie pod kątem około 45 stopni po bokach. Kolejna czynność to ustawienie świateł. Możemy do tego wykorzystać światłomierz, a przy odrobinie wprawy po prostu wykonać kilka klatek na różnych ustawieniach. Gdy mamy ustawione światła fotografowanie kolejnych przedmiotów jest już tylko kwestią ich ustawienia na stole.

Jak już wspominaliśmy ważnym elementem poprawnej pracy OrbitVu jest wypoziomowanie urządzenia i właściwe umieszczenie przedmiotu w osi obrotu stołu tak, aby nie przechylał się na animacji 360 stopni.

Wykonywanie zdjęć 360 stopni

Po rozstawieniu stołu Ovbitvu, lamp błyskowych i ustawieniu oświetlenia oraz przedmiotu jesteśmy gotowi do fotografowania. Pomaga nam w tym oprogramowanie Orbitvu Editor, które jest dostępne w dwóch wersjach - Standard i Pro. Oprogramowanie steruje urządzeniem i synchronizuje je z aparatem i lampami błyskowymi. W wersji Pro podstawową różnicą jest możliwość powtórzenia wybranego ujęcia, co bywa pomocne gdy np. nie wypali nam jedna lampa.

Po ustawieniu wszystkiego i wciśnięciu jednego przycisku Orvitvu wykonuje kolejne zdjęcia obracając przedmiot o określoną przez nas liczbę stopni, a my możemy iść na kawę. Podczas przygotowywania projektu mamy wpływ z ilu klatek będzie się składać nasza animacja, co przekłada się na jej płynność.

Orbitvu Editor automatycznie pobiera zdjęcia z aparatu i umożliwia podstawową edycję - jak kadrowanie i korekta ekspozycji. Następnie generuje ujęcie 360 stopni w formie umożliwiającej umieszczenie na serwerze OrbitVu, gdzie możemy zarządzać naszymi projektami i pobrać kod html, który wklejamy na swoją stronę internetową.

Cały proces, gdy już ustawimy Orbitvu i oświetlenie, jest banalnie prosty i zautomatyzowany więc pozwala na wykonanie wielu animacji 360 stopni w krótkim czasie. Właściwie zmieniamy tylko przedmioty i uruchamiamy proces. Oczywiście gdy chcemy zmienić tło na czarne, albo fotografować przedmioty o różnych powierzchniach np. refleksyjnych, matowych itd. musimy poświęcić więcej czasu na właściwe ustawienie oświetlenia.

Efekty

W naszym artykule umieściliśmy animacje 360 stopni, które wykonaliśmy w redakcji od razu po zainstalowaniu OrbitVu. Jak widać po efektach są bardziej niż zadowalające. Przedmioty możemy obracać i przybliżać, a nawet obracać po przybliżeniu. Pozwala to bardzo dokładnie obejrzeć przedmiot. Poza tym przeglądarka oferuje tryb pełnoekranowy i możliwość permanentnego obracania przedmiotu, co może być przydatne przy prezentacjach.









Podsumowanie

Orbitvu to urządzenie stworzone do fotografii 360 stopni. Jest to propozycja dla wszystkich, którzy chcą w ciekawy sposób zaprezentować produkty w Internecie. Przeglądarka Orbitvu Viewer umożliwia ich obracanie i przybliżanie, a przy odpowiednim zaprojektowaniu sekwencji możemy także pokazać specyficzne funkcje przedmiotu np. odchylany ekran itp.

Orbitvu może też być ciekawym uzupełnieniem oferty agencji reklamowych i komercyjnych fotografów, którzy mogą dodać animacje 360 stopni do swojej oferty fotograficznej.

Obsługa całego zestawu, szczególnie po ustawianiu procesu, jest prosta i pozwala na wykonywanie wielu animacji w stosunkowo krótkim czasie. Także wgrywanie projektów na serwer i umieszczanie ich na stronie internetowej nie nastręcza większych trudności

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Akcesoria
Calibrite Display Plus HL - recenzja kolorymetru i kalibracja krok po kroku
Calibrite Display Plus HL - recenzja kolorymetru i kalibracja krok po kroku
Najnowsze kolorymetry Calibrite wyznaczają współczesny standard kalibracji i profilowania wyświetlaczy. Przyjrzeliśmy się, jak działa flagowy Display Plus HL. Oto nasze wnioski.
20
Czy mobilne dyski HDD mają jeszcze sens? Test SanDisk Professional G-DRIVE ArmorATD 6 TB
Czy mobilne dyski HDD mają jeszcze sens? Test SanDisk Professional G-DRIVE ArmorATD 6 TB
Konwencjonalne dyski przenośne nie mają dziś łatwo. Szybkie jak błyskawica i niesamowicie małe pamięci Flash skradły całą uwagę branży kreatywnej spychając technologię HDD głęboko w cień. Czy...
26
Samsung T9 SSD – test dysku przenośnego
Samsung T9 SSD – test dysku przenośnego
Patrząc na specyfikację, nowy topowy dysk Samsung to większa szybkość i odporność zamknięta w bardziej stylowej obudowie. I to w niezmienionej cenie. Brzmi świetnie, a jak sprawdza się w...
40
Powiązane artykuły