Akcesoria
To nie aparat. Hobolite Iris to prawdopodobnie najbardziej wszechstronny mini LED jaki widzieliście
Przeglądając najnowszy album Martina Parra będziemy mogli zajrzeć za kulisy wielkoszlemowych turniejów. “Match Point” to hołd złożony nie tylko tenisowi, ale i jego kibicom.
Martin Parr przez pięć lat miał wyłączny dostęp do wszystkich wielkoszlemowych turniejów - US Open, Australian Open, Wimbledonu i Rolanda Garrosa. Mógł chodzić na mecze, ale też podglądać to, co jest niewidoczne w transmisjach telewizyjnych. Dlatego, jeśli nigdy nie byliście na turnieju tenisowym, to przez chwilę poczujecie się, jakbyście na nim byli.
Martin Parr, Match Point / Magnum Photos
Głównymi bohaterami albumu Parra nie są wcale sportowcy, oni są w tle. Najważniejsi są kibice. Brytyjski fotograf stara się pokazać wielkie tenisowe wydarzenie z ich perspektywy, nierzadko stając z aparatem tuż za ich głową. Dzięki temu udało się Parrowi oddać ich emocje oraz pokazać całą otoczkę tenisowego święta, które porusza miliony na całym świecie.
Album “Match Point: Tennis by Martin Parr” będzie zawierał ponad 80 zdjęć, a zdecydowana większość zostanie opublikowana po raz pierwszy. Na razie wydawnictwo udostępniło tylko kilka z nich i gdyby ktoś nam je pokazał, nie mówiąc, kto jest autorem, zgadlibyśmy od razu. Wygląda na to, że wielbiciele pełnej kolorów i humoru fotografii Parra nie będą zawiedzeni.
Premierę książki zapowiedziano na 9 września. Już można ją zamawiać w przedsprzedaży w księgarni Bookoff.